Zdjęcia oraz opisy na tej stronie są mojego autorstwa - nie pozwalam na kopiowanie, przetwarzanie czy ponowne udostępnianie ich bez mojej wiedzy i zgody.

Szukaj na tym blogu

piątek, 24 czerwca 2011

Catrice - LE Floralista duo blush


Nie wiem, jak to nazwać inaczej - jestem szczęściarą. Byłam dobita faktem, że limitki Floralista nie będzie w Polsce. Z całej kolekcji zależało mi tylko na różu, a w żaden sposób nie mogłam go zdobyć. Na allegro swego czasu były trzy sztuki, ale dowiedziałam się o tym po fakcie, bo rozeszły się na pniu. Jednak ostatnio dostałam maila, że jest jeszcze do kupienia nieużywany, nieotwierany tester.

Nie wahałam się ani chwili. 



Róż dostępny był w jednym wariancie kolorystycznym: 01 - As Lively as Ever. Jest to połączenie różu i pomarańczu, które na policzkach daje ciepły brzoskwiniowo-pomarańczowy odcień.




Opakowanie testera może nie jest piękne, ale spełnia swoją funkcję. Plastikowe, zamyka się dosyć szczelnie a róż nie rusza się w nim. 




Róż nie robi plam i daje bardzo ładny, delikatny efekt. 

Nie dość, że mam róż, o którym marzyłam, to jeszcze zapłaciłam za niego w sumie 16 zł, co podejrzewam jest ceną niższą od sklepowej, gdyby Floralista zawitała do Polski (rozświetlacz z Enter the Wonderland kosztował 17,99 zł, podobnie illuminating powder z Urban Baroque).

Czy wam przeszkadzałoby takie opakowanie? Czy może ważniejszy jest sam róż?

13 komentarzy:

  1. Mi opakowanie nie przeszkadza w tej wersji, ważne by kosmetyk ni doznał uszczerbku =]

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z Nataszą. Szkoda że nie jest dostępny w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładny róż.
    Zapraszam do mnie ;)
    2 rozdania !
    obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  4. ten róż jest piękny :)) opakowanie nie powinno mieć znaczenia, zwłaszcza, ze kosmetyk zdobyty cudem i spełnił oczekiwania ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. O! Widzę, że jednak zdecydowałaś się na zakup testera (wizaz) ;)
    Miałaś farta, że nieużywany :) Rzeczywiście fajnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przy tak pięknie prezentującym się różu, opakowanie schodzi na dalszy plan ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Róż piękny, więc opakowanie mało ważne :) gratuluję wspanialej zdobyczy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czemu mi przypominasz o tej LE? Taki piękny róż i lakier :(

    OdpowiedzUsuń
  9. taki piękny róż zdecydowanie lepiej wyglądałby w odpowiedniej oprawie, ja nie ukrywam, że jestem p.....ą estetką i opakowanie kosmetyku jest dla mnie też bardzo ważne, ale nie pomoże szczerozłote puzderko, gdy w środku bubel, więc róż jest zdecydowanie ważniejszy! :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Opakowanie to pikuś, ważne jest, co jest w środku :) poza tym możesz włożyć róż do paletki z Inglota na przykład i będzie fajosko.

    OdpowiedzUsuń
  11. @vixen zastanawiałm się właśnie nad takim rozwiązaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jaki piękny :O
    Ja najpierw zwracam uwagę na wygląd kosmetyku, a dopiero późnej na resztę :D

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...