Ostatnio męczę projekt denko. Nie oficjalnie, ale poczułam w pewnym momencie, że z zakupami należy troszkę przystopować. Wykończyłam jednak wszystkie pudry (właśnie lecę resztą MIYO), toniki i inne takie także. Przyszło więc uzupełnić zapasy. :]
Od dawna nosiłam się z zakupami na Biochemii Urody, zamówiłam więc od razu cztery rzeczy:
Hydrolaty:
oczarowy (działanie gojące, ściągające, regenerujące, łagodzące, antyoksydacyjne, stymuluje krążenie, przy obrzękach, uszczelniające naczynka, przeciwzapalne)z kwiatu pomarańczy (działanie antybakteryjne, łagodzące, przeciwzapalne, lekko ściągające, regenerujące, przeciwzmarszczkowe , uszczelniające naczynka)
Intrygujący zestaw...
który przekłada się na Puder bambusowy z jedwabiem i owsem (działanie matujące i łagodzące; absorbuje nadmiar sebum, dodaje skórze jedwabistej gładkości i delikatnego blasku, lekko poprawia koloryt skóry, nawilża, zmiękcza rysy twarzy, łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia skóry, posiada właściwości antybakteryjne i gojące).
Wszystkie składniki zapakowane osobno, do własnoręcznego połączenia i wymieszania dołączoną bagietką:
I w ramach rozpieszczania siebie kupiłam jeszcze Puder perłowy (działanie estetyczne i pielęgnujące; goi i odkaża drobne uszkodzenia i wypryski, nawilża, regeneruje i poprawia elastyczność skóry, absorbuje nadmiar sebum i lekko matowi, ożywia koloryt, wygładza, zmniejsza widoczność zmarszczek i porów skóry).
Hydrolat oczarowy - 17,90 zł / 200 ml
Hydrolat z kwiatu pomarańczy - 15,90 zł / 200 ml
Puder bambusowy z jedwabiem i owsem - 17,80 zł / 65 ml
Puder perłowy - 12,80 zł / 15 ml
Jestem podekscytowana! Zwłaszcza, że nie spodziewałam się, że paczka dotrze tak szybko (maila, że paczka została wysłana dostałam wczoraj). :)
też kupiłam te dwa puderki:) chociaż ja mam bambusa bez owsa ;) i co więcej moją paczkę też wczoraj wysłali więc może moją dostanę jutro:D? kupiłam jeszcze jakieś olejki, krem itp. Daj znać czy hydrolat jest fajny:)
OdpowiedzUsuńW ogóle to zauważyłam, że zmienili i podwyższyli cenę hydrolatu oczarowego. Chciałam go kupić już od jakiegoś czasu, ale ciągle były inne wydatki więc odkładałam zakupy i ostatnio patrzę a hydrolatu nie ma...przeglądam wszystkie a tam hydrolat z kwiatu oczaru, wszystko to samo, informacje, opinie klientów, zdjęcia...tylko cena 6zł wyższa;)
też to zauważyłam, kiedy decydowałam się co chcę kupić. Chyba za długo zwlekałam :D:D
UsuńNo ale podwyżka z 13 na 18 to spory skok, o ponad połowę ;/ mam nadzieję, że jakość mi to wynagrodzi ;)
heh oby;) też na to liczę:D bo szczerze to pierwsze rzeczy z BU mi nie podeszły;)
Usuńmam nadzieję, że nie będą tak cen ciągle podnosić;)
Też czaję się na zamówienie z BU, ale jeszcze trochę muszę powykańczać moje kosmetyki ;) Fajne zakupy!
OdpowiedzUsuńChlip, chlip... Szkoda, że nie wiedziałam, że robisz zamówienie z BU, przykleiłabym się- zawsze to koszty dostawy na pół by były, chlip :D
OdpowiedzUsuńCzaję się jeszcze na kilka rzeczy, następnym razem na pewno dam Ci znać :)
UsuńJa dzisiaj kliknę wieczorem zamówienie na ZSK, jeśli chcecie się "przykleić" zapraszam. :D Zawsze to koszty wysyłki mniejsze. :)
UsuńDo Zrób Sobie Krem chyba podejdę, mają sklep stacjonarny w mydlarni na Wita Stwosza :)) tylko jestem ciekawa, czy mają cały asortyment, chętnie kupiłabym olejek arganowy :)
UsuńNo właśnie nie mają. :( Byłam kiedyś, chciałam kupić kilka hydrolatów. Na stronie były za 10,90 a tutaj na miejscu okazało się że jest tylko i wyłącznie aloesowy a cena to 15,50. :/
UsuńNiedawno pisałam do nich mejla, wypisałam które kosmetyki mnie interesują i zapytałam o dostępność, połowy nie mieli na stanie, a m.in hydrolat chabrowy który na stronie kosztuje 10,90 - pani z mydlarni mi mejlowo podała cenę 17 z groszami.
Ceny są mocno zawyżone. Przy większych zakupach dużo bardziej opłaca się kupić przez internet...
Przekonałaś mnie, chętnie się podepnę. Włąśnie siedzę na ZSK i kopię XD
Usuńodpisuję tutaj: ok, nie ma sprawy. ;)
UsuńTo już wiem kto mi ostatni hydrolat oczarowy buchnął:)
OdpowiedzUsuńA tego z liści oczaru nie zamówiłam,bo jednak różnica cenowa to dla mnie przesada... Ze wszystkim idą w górę.
Oj, uwielbiam puder bambusowy, mam z jedwabiem :) Kupiłam go jakieś 9 miesięcy temu i przy codziennym stosowaniu nie zużyłam jeszcze 1/3 :) Czaje się na czysty perłowy lub jedwabny, muszę się zastanowić nad zamówieniem :D
OdpowiedzUsuńJeszcze dodam, że teraz są takie ładne i fajne opakowania tego pudru! Ja dostałam go w białym, zakręcanym plastikowym słoiczku, musiałam więc mieć swój pojemniczek z sitkiem.
Usuńsuper, sama się czaję na hydrolaty i puder bambusowy, ale zaciekawiłaś mnie też perłowym
OdpowiedzUsuńpóki co wykańczam co mam, potem będą zakupy
Tez nieoficjalnie "denkuję" ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje, zwłaszcza pudru perłowego.
A ile wyniósł koszt przesyłki?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
A.
2bigcitylifes.blogspot.com
Koszt przesyłki jest stały, niezależnie od ilości kosmetyków - 11,50 zł
Usuńok, dzięki bardzo :)
Usuńpuder bambusowy bym chciała;)
OdpowiedzUsuńDopiero co składałam zamówienie, dorwałam hydrolat jeszcze w starej cenie. Szkoda, że podrożał bo już go uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńOba hydrolaty bardzo lubię, chociaż neroli bardziej za zapach :)
OdpowiedzUsuńheh paczka i do mnie dzisiaj doleciała, cały czas była w salonie a ja myślałam, że to paczka taty taka malutka więc nawet się jej nie przyglądałam;)
OdpowiedzUsuńmam hydrolat oczarowy i jest świetny! czekam na post o pudrach :D
OdpowiedzUsuńŚwietny blog ! Trafiłam tu dzisiaj i bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńdaj znać jak puder perłowy, bo ja go mam i mam mieszane uczucia ; )
OdpowiedzUsuńMiłego używania!
OdpowiedzUsuńUzywam teraz vipery rozswietlajacej ale jak mi sie skonczy to bede miec ochote na ten bambusowy na pewno. Z checia o nim poczytam :) Tego perlowego bedziesz uzywala solo czy bedziesz go chciala tez dodac do mieszanki?
OdpowiedzUsuńChyba w końcu muszę się spiąć i coś zamówić, bo zbieram się i zbieram. :) Super ten twój zestaw chemika. :) Czekam na recenzje. :)
OdpowiedzUsuńLubię BU, ale ostatnio im ceny skoczyły. Mam czysty puder bambusowy, nie mogę go zużyć (mimo odsypki), jest tak wydajny. Używam go codziennie, bo ładnie współgra z moją cerą:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe te pudry i nie drogie. Może się kiedyś skuszę.
OdpowiedzUsuńNic nigdy z Biochemii Urody nie zamwiałam, ale jestem bardzo zainteresowana
OdpowiedzUsuńto teraz możesz pobawić się w małego chemika ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na własnoręcznie wykonane kosmetyki - nawet nie wiedziałam że tak można :) dzięki za inspirację.
OdpowiedzUsuńKoniecznie zerknijcie sobie na pożyczki przez internet. Są świetne. Każda pożyczka przez internet jest teraz o wiele korzystniejsza niż ta bankowa. Warto o tym poczytać, to właśnie dzięki pożyczką mogę teraz robić zakupy w naprawdę korzystnych cenach, warto!
OdpowiedzUsuń