Tego boxa kupiłam przypadkiem.
Poprzednie odsłony wywoływały we mnie jakoś mniej emocji, postanowiłam więc zaoszczędzić i odpuścić sobie kolejne pudełko. Los chciał, że kiedy przelałam pieniądze na konto PayPal, żeby zapłacić za zakupy z Ebaya, automatycznie ściągnięto mi opłatę za subskrypcję.
Nie pomyślałam, żeby ją anulować, więc byłam trochę zła. No ale uznałam, że dam mu ostatnią szansę. Żałuję?
Tym razem zamiast czarnej, standardowej bibułki, zobaczycie uroczą biało-czerwoną jej wersję. Ostrokrzew, renifery, piernikowe ludziki - jest ślicznie i świątecznie. A co kryje się pod spodem?
1) BATISTE Suchy szampon o zapachu Cherry, miniatura 50ml (pełny produkt 15,90zł/200ml)
2) CLARENA Stem Cells Cream, tubka 30ml (pełny produkt 142zł/50ml)
3) MODEL CO Lip Duo, pełny produkt 120zł/3,8g(szminka)+2,3ml(błyszczyk)
4) SCOTTISH FINE SOAPS COMPANY Au Lait Body Milk, miniatura 30ml (pełny produkt 44,90zł/220ml)
5) YASUMI Micellar Liquid 3 in 1, miniatura 50ml (pełny produkt 29zł/170ml)
6) KRYOLAN HD Eyeliner, produkt VIP 50zł/6g
Tą odsłoną GlossyBox wkupił się znów w moje łaski. Pudełko podoba mi się przeogromnie, od kosmetyków zaczynając (zawsze na pierwszym miejscu! ;)), na oprawie kończąc.
Suchy szampon Batiste pojawiał się w zagranicznych edycjach i cieszę się, że do nas też zawitał. Mam ciemne włosy i nie wiem, jak się będzie na nich sprawował, ale z chęcią wypróbuję - czasem się coś takiego przydaje.
Krem z roślinnymi komórkami macierzystymi od Clareny to ciekawy produkt, ma też sporego plusa już za pojemność. Tubka jaka do mnie trafiła, to ponad połowa pełnowymiarowego produktu.
Duo marki ModelCo przyjemnie wygląda na ustach, chociaż szminka w opakowaniu wydaje się być trochę ciemna. Na szczęście równoważy to jaśniejszy od niej błyszczyk.
Balsam do ciała SFSC ani mnie ziębi, ani grzeje, pewnie tak czy siak go zużyję. Szczęście, że nie jest to kolejny krem pod oczy. ;) Za to
płynu micelarnego od Yasumi jestem bardzo ciekawa. Ma dość atrakcyjną cenę, zobaczymy czy jakość idzie z nią w parze.
Na koniec niespodzianka - produkt VIP.
Eyeliner Kryolan w kolorze Ebony to strzał w 10. Miałam okazję pomacać go kilka razy i nosiłam się z jego zakupem. Touché, Glossy, touché... :)
Miłym dodatkiem są także ogrzewacz do rąk i bileciki, które można dołączyć do prezentów oraz karta zniżkowa na wyszczuplające zabiegi Yasumi (-30zł).
Na koniec fotka grupowa - prawda, że to przyjemny widok? ;)
Wartość kosmetyków z tego pudełka to
około 280zł.
A Wy jesteście zadowolone ze swoich pudełek? A może to tylko w mój gust tak trafili?