Znów na blogu dłuuuga cisza. Przerwę ją zapowiedzią limitki od Essence - Metal Glam! Wiadomo, ciężko jest w nieskończoność wymyślać nowe motywy i kosmetyki, w związku z tym i ta edycja jest trochę wtórna. Wracamy do metalicznych wykończeń tak jak w przypadku kolekcji Metallics, jednak nie znaczy to, że będzie nudno, coś mi w oko wpadło. ;)
Metaliczne cienie do powiek:
Przyklejane kreski:
Błyszczyki do ust:
Róż o metalicznym wykończeniu:
Rozświetlacz:
Lakiery do paznokci:
Top do paznokci ze złotymi płatkami:
Naklejki na paznokcie:
Naklejana biżuteria (?!):
Najbardziej czekam na top - czy to możliwe, żeby była to odpowiedź Essence na OPI - The Man With The Golden Gun? Jeśli tak, to jaram się. Oczywiście rzucę okiem na brzoskwiniowy róż o metalicznym wykończeniu oraz na rozświetlacz (żadna niespodzianka :D), oraz na cienie. Paletki z wcześniej wspomnianej limitki Metallics są jednymi z moich ulubionych, więc mam nadzieję, że te jedynki im dorównają. Jeśli tak, to miedziana i beżowa będą moje.Zaciekawiły mnie też naklejki na paznokcie, liczę na efekt jak Minx, chociaż nie będę się oszukiwać - nie dość, że trudno takie rzeczy nakleić to jeszcze trzymają się słabo. No ale zobaczymy na żywo. ;)
Lakiery i błyszczyki mają według mnie fatalne kolory, więc chociaż to odpada. :D
Moja lista zakupów może nie będzie długa, ale pewne jest, że nie odpuszczę tej kolekcji tak łatwo. :)
A Wy?