Zdjęcia oraz opisy na tej stronie są mojego autorstwa - nie pozwalam na kopiowanie, przetwarzanie czy ponowne udostępnianie ich bez mojej wiedzy i zgody.

Szukaj na tym blogu

czwartek, 19 czerwca 2014

Mundialowe makijaże

Niestety z okazji mundialu zostałam pozbawiona telewizora,  oto efekty:





Lubicie tak zabijać nudę? ;)

niedziela, 15 czerwca 2014

U Gruzina, czyli lubię placki.


Pod drzwi Gruzina trafiliśmy przypadkiem już w dniu otwarcia, niestety nie było szansy na degustację - lokal pękał w szwach. Od tego czasu planowałam, że któregoś dnia wybiorę się spróbować co gruzińska kuchnia ma do zaoferowania. Co prawda na Wrocławskim rynku jest jeden gruziński lokal, ale opinie o nim skutecznie mnie zniechęciły do odwiedzin.

Tego miejsca nie można nazwać małym, jest wręcz miniaturowe - dwa stoliki i kilka krzeseł.
Równie skromne jest menu, które składa się zaledwie z kilku pozycji gruzińskiego fast food'u:


Ulotka :


Wybraliśmy Chaczapuri imeruli (10 zł), Kubdari (10 zł) i gruzińska oranżadę estragonową (6zł) :


Imeruli powaliło mnie na kolana: placek z ciasta podobnego do ciasta na pizzę, nadziewany ciągnącym się żółtym serem o wyrazistym smaku. Idealnie słony, cudowny. Kubdari to to samo ciasto, ale nadziewane mięsem mielonym, z duża ilością pietruszki - pikantnym i dobrze doprawionym, ale dla mnie odrobinę za mało słonym. Oba placki są bardzo sycące, mój chłopak najadł się jednym, ja zabrałam ze sobą kawałek którego nie zmieściłam.

Podsumowując: jeśli zależy Ci na dobrym jedzeniu a nie na pięknej oprawie i artystycznej kompozycji na talerzu (i nie straszne Ci jest podduszenie się dymem z pieca, od którego czasem w środku jest siwo) to serdecznie polecam U Gruzina. Ja na pewno nie raz tam wrócę.

piątek, 13 czerwca 2014

Golden Rose - Dream Eyes #417




Odkąd zdecydowałam się na mały odwyk od lakierów do paznokci staram się unikać stoisk GR, bo zawsze znajduje tam odcienie których jeszcze nie mam (ten dziesiąty różowy fluo nie jest taki sam jak poprzednie!) , a ceny tylko zachęcają do zakupów. Unikam czyli przechodząc bardzo intensywnie się wgapiam, ale bez zatrzymywania. I tak właśnie wypatrzyłam kredke Dream Eyes w kolorze 417. Kosztowała jedyne 6,30 zł i wróciła ze mną do domu.


Z lampą:


W świetle dziennym :


Na oczach:






Długo szukałam takiego koloru,ale niestety nie jestem do końca zadowolona z zakupu. Linie wodną trzeba malować kilkukrotnie żeby osiągnąc jakikolwiek efekt, który dalej nie jest spełnieniem marzeń o napigmentowaniu. Ogólnie za 6,30 można, ale lepiej poszukać czegoś innego.


środa, 4 czerwca 2014

Essence - LE Wave Goddess (zapowiedź)


Zapowiedź kolejnej letniej limitki Essence zacznę od marudzenia. Czemu znowu ilość a nie jakość!? Nie lepiej było by zrobić jedną wypasioną letnią limitkę zamiast kilku wtórnych? Wrócić do czasów, kiedy na zapowiedź kolejnej czekało się z zapartym tchem? Teraz wiadomo, że pod koniec miesiąca pojawią się dwie kolejne i niestety - ostatnimi czasy no po prostu nie urywają...

Oczywiście to nie tak, że mi się nigdy nic z żadnej nie podoba... ;) W tej wg mnie lakiery mają śliczne kolory (zwłaszcza te niebieskie <3), rozświetlacz zawsze spoko a i lip balmy wyglądają obiecująco. A Wam coś wpadło w oko?

Kremowe cienie do powiek:


Kremowe cienie do powiek z błyszczącym wykończeniem. Żelowa baza daje efekt chłodzący.

01 have a break 02 crush on blue

03 stand up and paddle 04 life is better when you surf

Eyeliner 2w1:


Kredki do oczu w trzech odcieniach niebieskiego. Dwie grubości rysika dla uzyskania różnych efektów.

01 life is better when you surf 02 have a break, or two 03 stand up and paddle!

Barwione balsamy do ust:


Koloryzujące, nawilżające balsamy do ust.

01 loose your heart on the board 02 life is better when you surf

 Róż w żelu:


01 loose your heart on the board

Rozświetlacz:


Odbijające światło pigmenty oraz brokat w kolorze moreli

01 sparkling goddess

Lakiery do paznokci:


Lakiery do paznokci w żywych, letnich kolorach. Każdy na nakrętce ma dopasowany kolorystycznie, silikonowy pierścionek.

01 loose your heart on the board  02 wave down the lime

03 have a break 04 crush on blue

Termiczny lakier nawierzchniowy:


Top zmieniający kolor lakieru pod wpływem temperatury. Nałożony na jasną bazę zmienia jej kolor aż do ciemnego niebieskiego.

01 crush on blue

Termiczne naklejki na paznokcie:



Tatuaże:



Spray do włosów:


Spray wzbogacony solą morską, pomagający uzyskać fryzurę surferki - lekko pofalowane włosy.


Portmonetka:



Etui na okulary:



LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...