Tym razem limitka skupiona na rzęsach, a w niej trzy produkty: mascary volume boost, volume boost w wersji wodoodpornej oraz volume curl.
Mają się pojawić w sprzedaży w lutym, a na wiosnę/lato wejść do standardowego asortymentu (jeśli dobrze zrozumiałam). Jestem ich bardzo ciekawa, mascara
I <3 Extreme zdecydowanie im się udała.
aaa! nie mogę się doczekać! :) essence dobrze radzi sobie z moimi rzęsami, także jestem bardzo ciekawa co z tego wyniknie.. :)
OdpowiedzUsuńo tak i love extreme im sie udala.Różowa była moim zdaniem porażką ale extreme super.i te tez chętnie wypróbuje.
OdpowiedzUsuńten podkręcający brzmi kusząco ;)
OdpowiedzUsuńSuper mają szczoteczki, najbardziej mnie kusi ten szary :)
OdpowiedzUsuńLubię tusze Essence, więc czekam z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńciekawe.. :D
OdpowiedzUsuń