Zdjęcia oraz opisy na tej stronie są mojego autorstwa - nie pozwalam na kopiowanie, przetwarzanie czy ponowne udostępnianie ich bez mojej wiedzy i zgody.

Szukaj na tym blogu

niedziela, 6 stycznia 2013

Palmolive - Thermal SPA, żel pod prysznic z solą z Morza Martwego i ekstraktem z aloesu


Żel pod prysznic nie jest kosmetykiem, do którego się przywiązuję. Wybór jest tak ogromny, a że często eksperymentuję z firmami, rodzajami i zapachami. Jeśli jednak miałabym wybrać taki, do którego najczęściej wracam, to ten znajdzie się zdecydowanie w pierwszej trójce. A najlepsze jest to, że sama nie wiem, dlaczego... ;)

Kiedy kilka lat temu kupiłam go po raz pierwszy, różnił się opakowaniem ale i trochę składem. Wtedy była to wersja 'minerały + biała glinka' (nie wiem, czy jest jeszcze dostępna). Jednak poza tym nie dostrzegam więcej zmian - jeśli chodzi o zapach, konsystencję itd, to jest to wg. mnie taki sam produkt. I dobrze, bo mi się strasznie podoba, a nowa butelka jest poręczniejsza. 

źródło: http://wygodny-market.pl

Najbardziej chyba pasuje mi w nim zapach - utrzymuje się długo na skórze i jest niesamowicie przyjemny. Świeży, nie za słodki, nie mdlący. No uwielbiam. I to właściwie wystarczy mi, żeby się do niego przywiązać, bo w sumie nie ma nie wiadomo jakich zalet. 


Butelka ma dość wąski otwór, co sprawia, że mimo dość rzadkiej konsystencji żelu czasem się 'przytyka'.

Żel, poza obłędnym zapachem jest też przyjemny dla oka. Błękitny kolor z unoszącymi się niebieskimi i białymi drobinkami faktycznie kojarzy się z jakimś lazurowym morzem.


Drobinki te mają jednak nie tylko wyglądać, ale i działać - masująco, wygładzająco, lekko peelingująco. Są jednak zbyt drobne i ja niestety żadnego z tych efektów nie zauważyłam. No ale do takich zadań mam mocniejsze zdzieraki. :) Ważne, że nie wysusza skóry.


Na koniec dodam jeszcze, że kiedy używam go bez gąbki to słabo się pieni i według mnie jest mało wydajny. Ale uwielbiam go mimo to. :)

Macie jakichś swoich idealnych/nieidealnych żelowych ulubieńców? A może kupujecie to, co Wam akurat wpadnie w oko w drogerii?

22 komentarze:

  1. Ja kupuję po zapachu ;). Ewentualnie kieruję się promocjami ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie pachnie, ale właśnie mam to samo odczucie, że jest tak delikatny, że na ciele nie czuć nawet delikatnego masażu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja kupuje to co akurat wpadnie mi w oko :) Żele palmolive widziałam gdzieś ostatnio w promocji, chyba w Naturze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam żel o delikatnym zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja lubię żele o słodkich zapachach. Konsystencja tego żelu nie podoba mi się.

    Zapraszam --> http://kosmetyczka-kamy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam go i dla mnie zapach jest taki męski. Jeszcze do niego nie przywykłam chyba. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. przyjaciel sprzed wielu, wielu lat ;) pamiętam jeszcze to stare opakowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja z żelami mam podobnie - ciągle kupuję coś nowego :) Ten również miałam i bardzo lubiłam, mimo że zapach kojarzy mi się z męskimi perfumami :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten żel jest chyba najpopularniejszym żelem z Palmolive i można go nabyć w każdej drogerii, nawet najmniejszej. Widzę go dosłownie wszędzie! Skuszę się na niego w końcu. Mało tego - nie tylko w drogeriach go widzę. Nawet moja współlokatorka go miała :) Skoro formuły nie zmienili od lat widocznie to ich bestseller.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tego jeszcze nie miałam, ale chyba się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie bym go przetestowała, bo jeszcze nigdy nie używałam ich żeli ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja nie przywiązuję znacznej uwagi do tego typu produktów. Ale Palmolive znam i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  13. uwielbiam ten żel! używałam go przez rok, teraz zmieniłam, żeby się nie znudził ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. kooocham ten żel- zwłaszcza ze względu na zapach- wywołuje tak miłe wspomnienia....! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja do tego zelu zawsze po jakimś czasie wracam- mam miłe wspomnienia ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo fajny blog
    obserwujemy?
    http://lifewithdelias.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja uwielbiam podobny z bebeauty ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten nagłówek jest cudowny! :)
    -a żel też już testowałam i super sprawa :)
    zapraszam :D http://diamond-sparkle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten żel uwielbiam i wracam do niego zawsze, gdy znudzą mi się inne żele;)
    Ten z kolei nie znudzi mi się chyba nigdy! :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie używałam tego żelu, ale jak zużyję te co mam na pewno wypróbuję i ten

    OdpowiedzUsuń
  21. bardzo lubie ten zel , w biedronce jest tanszy odpowiesnik , tez bardzo dobry :)))
    uzywam ich jak nie chce mi się robic peelingu dokladnego to ten uzywam :)


    zapraszam do siebie : http://natlokmyslizdarzen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...