O paletkach z bh cosmetics słyszałam to i owo już jakiś czas temu, ale zwlekałam z zamówieniem. Kolejny raz zakupoholizm zwyciężył, ale nie żałuje. Wręcz przeciwnie! Oczywiście nie udało mi się zamówić tylko jednej i skończyło się na 3.
O dwóch pozostałych jutro, a dziś na pierwszy ogień Take Me To Brazil:
W środku znajdziemy 30 cieni, które dzielą się na matowe i satynowe.
Swatche bez bazy :
Makijaż :
Zakochałam się w tych cieniach. Szczerze mówiąc to nie spodziewałam się za wiele za tak niską cene. Opakowanie jest estetyczne, ale nie wygląda luksusowo, a same cienie z wyglądu przypominają te z paletek 120 na które swego czasu był szał. Ale jakość jest zupełnie inna. Dobrze się blendują, są mocno napigmentowane, nie obsypują się.
Na moim instagramie jest już zdjęcie makijażu wykonanego paletką Eyes On The '60s, jeśli jesteście zainteresowane to zapraszam :)
Probowalyscie juz kosmetykow tej firmy?
wygląda na prawdę interesująco :) gdzie ją kupiłaś?
OdpowiedzUsuńW sklepie puderek.com.pl :)
UsuńMono napigmentowane, ale odcienie zupełnie nie w moim stylu. Wolę bardziej naturalne :)
OdpowiedzUsuńPigmentacja super.
OdpowiedzUsuńOstatnio ją oglądałam :) Oj mój list do mikołaja w tym roku będzie mega długiiiii :D
OdpowiedzUsuńCudne koloryyyyyy. Chcę... ♡♥♡
OdpowiedzUsuńmakijaż mega efektowny :D
OdpowiedzUsuńSuper kolory są w tej paletce i jaka pigmentacja! Co prawda ja też należę do tych osób, które lubią cienie typu nude, ale taka paletka zawsze może przydać się na jakieś wieczorowe wyjścia :)
OdpowiedzUsuńAle papuzie kolory. Od razu lato mi się przypomina :)
OdpowiedzUsuń