Zdjęcia oraz opisy na tej stronie są mojego autorstwa - nie pozwalam na kopiowanie, przetwarzanie czy ponowne udostępnianie ich bez mojej wiedzy i zgody.
Szukaj na tym blogu
wtorek, 15 stycznia 2013
Essence - LE Oz the Great and Powerful (zapowiedź)
W związku z planowaną premierą filmu Oz Wielki i Potężny, Essence zapowiedziało nową, inspirowaną nim limitkę. Spodziewać się jej należy na przełomie lutego i marca. Co w niej znajdziemy? :)
Róż w kremie wygląda przyjemnie, tak świeżo, ale nie do końca jestem przekonana, czy kolor dla mnie... Bądź co bądź dla spróbowania, jeżeli do nas dotrze ta LE, to się skuszę :D
Ta fioletowo-niebieska kredka może być ciekawa, ale poza tym nic mnie nie zainteresowało. Od Essence od jakiegoś czasu wieje nudą... W każdej limitce znajdziemy rozświetlacz i lakiery. Niestety, te produkty niczym się nie wyróżniają. Różowych, miętowych i czerwonych lakierów jest od groma...
nuda, nuda nuda...balsamy, rozświetlacz...Essence mysli, że my zużywamy rozświetlacz raz na miesiąc:) hihihi
OdpowiedzUsuńDokładnie to samo pomyślałam, jak zobaczyłam kolejny rozświetlacz. Ciekawe swoją droga, czy one wszystkie bardzo się od siebie różnią :P
UsuńRóżnią się chyba tylko opakowaniem :P
UsuńSzału nie ma - tak bym rzekła .
OdpowiedzUsuńRóż w kremie wygląda przyjemnie, tak świeżo, ale nie do końca jestem przekonana, czy kolor dla mnie... Bądź co bądź dla spróbowania, jeżeli do nas dotrze ta LE, to się skuszę :D
OdpowiedzUsuńNic ciekawego.
OdpowiedzUsuńNic mi w oko nie wpadło.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się róż, ale jestem pod wpływem więc mam zaburzoną percepcję ;)
OdpowiedzUsuńRóż jest całkiem ciekawy, jednak w mojej kolekcji mam z milion róży plus kolejny leci do mnie, więc zrezygnuję z zakupu tego;)
OdpowiedzUsuńróż w kremie ładny, ale nie umiem czegoś takiego używać :P tym razem chyba nic mnie nie skusi.
OdpowiedzUsuńRóż ciekawy, ale poza tym limitka bardzo słaba moim zdaniem
OdpowiedzUsuńcienie bardzo zachęcająco wyglądają!
OdpowiedzUsuńTa fioletowo-niebieska kredka może być ciekawa, ale poza tym nic mnie nie zainteresowało. Od Essence od jakiegoś czasu wieje nudą... W każdej limitce znajdziemy rozświetlacz i lakiery. Niestety, te produkty niczym się nie wyróżniają. Różowych, miętowych i czerwonych lakierów jest od groma...
OdpowiedzUsuńbez rewelacji :/
OdpowiedzUsuńKredki mogą być fajne, ale poza tym chyba nic...
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny nic mi nie wpadło w oko.
OdpowiedzUsuńw sumie nic takiego mega...róż ciekawy, rozświetlacz pewnie sprawdzę, ale nie za specjalna ta limitka;)
OdpowiedzUsuńKredki mi się spodobały i tak nawet, nawet lakiery :)
OdpowiedzUsuńnic ciekawego co by mnie
OdpowiedzUsuńkusilo.
Jedynie róż mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńjedyne co to ten złoty lakier...ale najpierw dobrze mu się przyjrzę ;)
OdpowiedzUsuńKredki mają ciekawe kolorki!:)
OdpowiedzUsuńNie zachwyca :(
OdpowiedzUsuńHi, I am sure you'll be loved by many on world's 1st eyewear styling community —— plus.firmoo.com, could we have the honor to see you there?
OdpowiedzUsuńKolory lakierów są świetne!
OdpowiedzUsuńJa będę polować tylko na róż.
OdpowiedzUsuńWow tyle pękaczy? Wyjątkowo nic mnie nie interesuje. No chyba, że rozświetlacz mi się skończy, a ten nie będzie brokatowy.
OdpowiedzUsuńJa zobaczę jak wyglądają na żywo na półce, na te ze Zmierzchu się "napaliłam" ale nie bylam specjalnie zadowolona. Ale film chętnie zobaczę:)
OdpowiedzUsuńno nie powala ta seria :/
OdpowiedzUsuńNominowałam cie do Liebster Award. Dowiedz sie wiecej tu: http://littletruelaugh.blogspot.com/2013/01/liebster-award.html
OdpowiedzUsuńCiekawe są te wytłoczenia na kosmetykach Essence.
OdpowiedzUsuńBalsamy będą moje jeśli będą ładniejsze niż z Roller Girl... Może i jestem uzależniona ale i wybredna
OdpowiedzUsuń