Bardzo podoba mi się opakowanie - masywny, szklany słoiczek. Nie jest jednak zbyt poręczne, nabieranie różu może być trochę uciążliwe, zwłaszcza, jeśli ma się dłuższe paznokcie.
Dostępny w kolorze 01 - Prima Ballerina. Jest to zgaszony róż z leciutkim shimmerem. Na policzku jednak się nie błyszczy, widać to tylko w opakowaniu.
Konsystencją przypomina trochę Maybelline Dream Matte Mousse. W dotyku jest kremowo - pudrowy.
Na początku myślałam, że będzie dla mnie zbyt jasny, jednak podoba mi się efekt, jaki daje po nałożeniu kilku warstw. Jedynym minusem jest to, że trzeba uważnie go nakładać, żeby był rozprowadzony równo.
Robiąc swatche na policzku musiałam trochę przesadzić, żeby lepiej było uchwycić kolor.
Obawiałam się, że róż szybko zniknie mi z twarzy, ale utrzymał się ładnie przez większość dnia. Nie miałam zaufania do formy musu, ale chyba się przekonam.
Zapłaciłam za niego 2,75 Euro, czyli mniej więcej 11 zł.
Boski :>
OdpowiedzUsuńchcę go:)
OdpowiedzUsuńMuszę go zdobyć, na Maybelline żal mi kasy ;d
OdpowiedzUsuńmust have ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem kiedy ta limitka pojawi się u mnie w Naturze =[
OdpowiedzUsuńja też czekam, aż ukaże się w Naturze (o ile wgl się ukaże)^
OdpowiedzUsuńKolor bardzo ładny :)
Cuuuudo! Też go chcę ;(
OdpowiedzUsuńLubię takie jasne kolorki róży. Ciekawy produkt.
OdpowiedzUsuńŚliczny, ale u mnie chyba nie będzie go widać ;/
OdpowiedzUsuńIdealny :) efekt młodzieńczego rumieńca.
OdpowiedzUsuńJest to jedyny produkt z limitki, który jakoś tam mnie zainteresował ;) Ale bić się o niego nie będę, bo mam inne fajne róże w kremie a tego pewnie by u mnie nie było widać ;)
OdpowiedzUsuńMam takie jasne róże i nie używam, więc ten mnie nie kusi:)
OdpowiedzUsuńDla mnie to byłby idealny odcień. Czekam z niecierpliwością, aż się u mnie pojawi. :< Muszę go mieć!
OdpowiedzUsuńmniamniak!
OdpowiedzUsuń