Strony
Zdjęcia oraz opisy na tej stronie są mojego autorstwa - nie pozwalam na kopiowanie, przetwarzanie czy ponowne udostępnianie ich bez mojej wiedzy i zgody.
Szukaj na tym blogu
poniedziałek, 25 czerwca 2012
Golden Rose - Paris nail lacquer #132
Numer 132 z kolekcji lakierów Paris to uroczy, optymistyczny błękit. Doskonale pasuje on do opalenizny i kojarzy się (przynajmniej mi) z wakacjami. Wcześniej nie miałam styczności z tą linią, chociaż z lakierami Golden Rose owszem.
Lakier ten nie jest kremowy, jak po pierwszym rzucie oka mi się wydawało. Pod odpowiednim kątem można dostrzec srebrny shimmer. Na szczęście nie ginie on na paznokciu i sprawia, że lakier bardzo ładnie się błyszczy, nawet bez topa.
Pędzelek jest wygodny, dość miękki, maluje się nim bardzo łatwo i wygodnie. Musiałam go tylko pozbawić jednego włoska:
Jeśli chodzi o konsystencję, to pozostawia ona wiele do życzenia.
Tu na zdjęciach widzicie dwie warstwy - paznokcie są niby pokryte, ale w szczególności na ujęciach w słońcu widać jednak prześwity i nierówności. :( Dodatkowo pojawiły się bąbelki (co mi się prawie nigdy nie zdarza), a lakier schnął mi wieki i jeszcze po ponad godzinie od pomalowania po dotknięciu zostawał ślad. :(
Kolor jest bardzo ładny, więc spróbuję z kolejnymi podejściami. Może na jakiejś bazie będzie lepiej się zachowywał.
Póki co jestem rozczarowana.
Produkt tu opisany został mi udostępniony do recenzji, nie miało to jednak wpływu na moją opinię.
o
14:45
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Autor:
Craft Test Dummy
Etykiety:
Golden Rose,
lakiery,
paznokcie,
swatche
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
no kolorek piękny, mam niestety dużo lakierów, które ładnie wyglądają, ale schną 3 godziny i jeszcze zanim wyschną odpryskują np. :/
OdpowiedzUsuńkolorystyka lakierów golden rose jest świetna ale jakość czasami zawodzi
OdpowiedzUsuńKolor piękny, ale szkoda że tak pozostawia takie smugi
OdpowiedzUsuńojej! faktycznie sa prześwity, trzecia warstwa by sie przydala. A to juz by moglo nie wyschnąc! Ale kolorek ładny i fajnie ze błysk z buteleczki nie znika na paznokciu!
OdpowiedzUsuńA u mnie dzis soczysta czerwien! zapraszam! http://napieknosc.blogspot.com/
Hmm mam chyba ten sam lakier, i jak kiedyś nim malowałam, to pamiętam, że prześwity doprowadzały mnie do szewskiej pasji i lakier poszedł w odstawkę. Ale może teraz z nim na nowe spróbuję jak mam wysuszacz i seche i poshe, to może nie będzie tak źle, bo kolor to on ma piękny:)
OdpowiedzUsuńNie wiem co Golden Rose ma z tymi pędzelkami, co któryś mój lakier tej firmy, ma go wadliwego. Pół biedy kiedy trzeba go przyciąć, jeden jest wygięty w takie prawie "C" i nie da rady go wyprostować.
OdpowiedzUsuńhmm mnie z tej serii lakiery jeszcze nie zawiodły :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor, miałąm go w rękach i nie moglam zdecydowac sie pomiedzy nim a ciemniejszym odcieniem niebieskiego, wybralam ten drugi ;)
OdpowiedzUsuńKolor ładny, ale szkoda, że taki trudny w obsłudze...
OdpowiedzUsuńoj nie lubię bąbelków..:/
OdpowiedzUsuńja mam 4 kolory z tej kolekcji i wszystkie sa slabo napigmentowane ;/ 3 warstwy to minimum.... ale za to dobrze sie trzymaja ;)
OdpowiedzUsuńmam podobny :)
OdpowiedzUsuńnieładne smugi zostawia i bąbelki, ja mam teraz na swoich pazurach lakier GR z innej serii i zostawił mi właśnie takie pęcherzyki :/ a inne z tej co Ty recenzujesz i z tej co ja mam nie zawsze tak robią, zależy na co się trafi ;p
OdpowiedzUsuńBuu szkoda ze tak słabo wypada, mnie na razie wszystkie lakiery z serii paris pasują, obym się na jakimś nie przejechała;)
OdpowiedzUsuńMiałam identyczny kolor, też z GR, ale z Fantastic.... Takie same włąściwości, fuj.
OdpowiedzUsuńMam ten sam kolor i ten sam problem,dwie warstwy słabo kryją i pojawiają się pęcherzyki,dziwne,może jakaś seria bublowata nam się trafiła:(
OdpowiedzUsuńooo ale cuddowny kolorek <3 *.*
OdpowiedzUsuńNo ja niestety nie jestem zadowolona z serii Paris. Moim zdaniem to jedna z gorszych serii. Jakiego koloru bym nie próbowała nałożyć, zawsze wychodzą smugi, potrzebna jest trzecia warstwa, a i lakier na paznokciach nie utrzymuje się zbyt długo. A szkoda, bo kolory mają naprawdę genialne.
OdpowiedzUsuńbrzydal ;0
OdpowiedzUsuńChoć uwielbiam takie pastelowe kolory, niebieskości i błękity zupełnie mi nie pasują. Moje dłonie wyglądają w nich trupio ;) Ale kolor śliczny.
OdpowiedzUsuń