Wczoraj Glossy, dzisiaj Shiny - zaczyna mi się to podobać. W przypadku ShinyBoxa jest to pierwsza odsłona pudełka, w które część osób nawet nie wierzyło.
Dlaczego? Jako jedyne wśród dostępnych subskrypcji kosmetycznych jest... darmowe. Ma to oczywiście swoje wady i zalety. Pudełko można dostać za 100 tzw. Shiny Stars. otrzymujemy je między innymi (a właściwie głównie) za to, że dzięki nam ktoś inny zgłosi się/zapisze/założy konto na www.shinybox.pl.
100 gwiazdek to w przeliczeniu 20 osób zapisujących się z naszego linku polecającego. Z jednej strony kosmetyki otrzymamy za darmo, ale z drugiej ja np wolę zapłacić, niż namawiać i prosić znajomych, żeby zakładali gdzieś konto. Na dłuższą metę może to być uciążliwe - gdyby chcieć dostawać pudełko co miesiąc przez rok, trzeba by było namówić 240 osób. To masa.
Wolę jednak rozwiązanie proponowane przez inne boksy - za subskrypcję płacę, ale mam też możliwość dostania pudełka gratis za właśnie polecenia czy ankiety.
Tyle na temat samej idei, przejdźmy do zawartości:
1) L'Oreal - szampon przedłużający trwałość koloru 30zł/250ml
Chyba panuje ogólne przeświadczenie, że większość kobiet farbuje włosy... ;) Ja nie, ale szampon wiadomo - zawsze się zużyje. :)
2) Pharmatheiss Cosmetics - Granatapfel ujędrniający krem do twarzy na dzień 15 ml (pełny produkt 80zł/50ml)
3) Bioderma - płyn micelarny do czyszczenia i demakijażu skóry wrażliwej 20 ml (pełny produkt 53zł/250ml)
4) Biogena Pharma - multiwitaminowa odżywka do paznokci 20zl/10ml
5) Rimmel Vinyl Stars połyskujący błyszczyk do ust w kolorze 196 Try Me 20zł/5ml
Kolor mnie na początku przestraszył, ale nie wygląda tak groźnie na skórze. :) Dopatrzyłam się w nim też ciekawych, holograficznych drobinek.
Nie są to może kosmetyki specjalnie luksusowe (bardziej apteczne/drogeryjne), ale trzy pełnowymiarowe produkty robią wrażenie. Jedyne co to szampon trochę nietrafiony. :)
Jak wrażenie? Podoba się Wam idea darmowego boxa, czy wolicie normalne subskrypcje?
Produkt tu opisany został mi udostępniony do recenzji, nie miało to jednak wpływu na moją opinię.
Mi się podoba idea darmowe boxa. Jak coś zostanie nietrafione to nie jest to aż tak strata. Mi się nawet bardzo podoba, dlatego się dzisiaj zapisałam. Buźka ;D
OdpowiedzUsuńC.
Dla mnie super. Bardzo podobają mi się te produkty. Loreal i Bioderme uwielbiam, a resztę chętnie bym przetestowała.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się bardzo, szkoda, że nie można normalnie takiego pudła zakupić.
OdpowiedzUsuńjestme cikawa tego porduktu z loreala :) fajny blog dodaje do obserwowanych :)!!
OdpowiedzUsuńNie uważam, że jest źle ale dawanie płynu micelarnego z Biodermy jest wg mnie nietrafione. Wystarczy wejść na pierwszy lepszy blog/kanał youtubowy żeby się dowiedzieć, że prowadząca go używała/używa/będzie używać tego produktu.
OdpowiedzUsuńChociaż lepsze to niż mydło kibica;)
Szampon moze mi dac:D
OdpowiedzUsuńTeż mam ^^ Jak dla mnie za darmo to dobra opcja, bo gdybym zapłaciła i bym takie kosmetyki dostała to bym nie była jakoś specjalnie pocieszona. Szampon ma SLS a takich nie używam, próbka Biodermy zdecydowanie za mała, błyszczyk kiedyś miałam i ujdzie, odżywka do paznokci mi za to z nieba spadła, ciekawe czy działa, a próbka kremu z granatem przypadła mi do gustu. Jakoś nigdy mnie nie jarały te boxy i chciałam tylko sprawdzić co i jak.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wypasionego BlogBoxa :*
OdpowiedzUsuńPoczułam się jak dziecko w Boże Narodzenie.
Trafiłaś ze wszystkim dokładnie w mój gust :*
niezmiernie się cieszę! :))
UsuńJestem ciekawa tej odżywki do paznokci
OdpowiedzUsuńNo muszę przyznać, że chyba się pomyliłam. Przez długi czas myślałam, że to jedna wielka ściema, ale teraz pudełeczka mówią coś innego. Chociaż z drugiej strony jak to ma funkcjonować? Stale za darmo - za polecenie? Gdzie tutaj interes, kto na tym zarabia i jak? Zagadkowe...
OdpowiedzUsuńprosze o zarejstrowanie sie http://shinybox.pl/account/shinystars#_=_
OdpowiedzUsuńoch mam krem pełnowyymiarowy granat apfel na noc- zapłaciłam za niego 65 zl...jest swietny, nie zamienię go na nic innego.....popracuje nad recenzją....
OdpowiedzUsuńMam takie pytanie - czy płaciłaś za przesyłkę, a jeśli tak, to ile? Zależy mi na Twojej odpowiedzi, bo zastanawiam się nad tym... Jeśli nie chcesz upubliczniać takich informacji, to napisz na priv : chiara288@interia.pl
OdpowiedzUsuńNie, nie płaciłam za przesyłkę :)
Usuń