Zdążyłam się już bliżej poznać z kolekcją Glamorous Diva, która wchodzi/niebawem wejdzie do szaf Wibo w Rossmanach. Dzisiaj pokażę Wam z bliska jej część - rzęsy zostawiłam sobie na razie na jakąś inną okazję.
Glamorous Diva, jak sama nazwa wskazuje, ma być glam glam glam! Z tego względu wszystko, co się w niej znajduje jest błyszczące/migoczące. Pytanie tylko, czy jest to błysk z wyczuciem i smakiem?
Zacznę od paletki metalicznych cieni, ona zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie.
Cieni w zestawie jest sześć, dołączona jest do nich pacynka. Ich konsystencja jest bardzo przyjemna - są miękkie, plastyczne i przyzwoicie napigmentowane. Póki co używałam ich bez bazy i nie rolowały się, nie osypywały, żadnych nieprzyjemnych niespodzianek.
Swatche bez bazy, jedno pociągnięcie:
I na oku:
Shimmerowe żelowe eyelinery są podobne w konsystencji do tych ze stałej oferty. Szkoda, że nie kryją trochę lepiej, bo kolory mają bardzo ładne.
Dołączony pędzelek jest wygodny, ale trzeba pamiętać o dokładnym czyszczeniu go po każdym użyciu - kiedy schowamy go do opakowania z pozostałościami eyelinera, to zasycha na kamień.
Efekt na oku odbiega od tego, co sobie wyobrażałam. Wygląda to bardziej na kreskę zrobioną kredką niż eyelinerem, granice nie są ostre. Ja dla podbicia efektu zaczęłam je nakładać na zwykły, czarny eyeliner i taki efekt podoba mi się bardziej, ale jest z tym więcej zachodu.
Na koniec czas na mascarę.
W półprzeźroczystym opakowaniu doskonale widać, że jest ona naszpikowana złoto-miedzianym shimmerem:
Szczoteczka jest całkiem fajna - wąska z krótkimi spiralnie skręconymi włoskami. Maluje się nią całkiem nieźle, dobrze wydłuża rzęsy, ale przy tym niestety je skleja. Gdyby odrobinę lepiej rozczesywała, to byłoby świetnie, a tak jest tylko ok - najlepiej jest dodatkowo użyć innej szczoteczki czy grzebyczka dla lepszego rozdzielenia rzęs.
Po pomalowaniu drobinki są prawie niewidoczne, ale światło wyciąga ten błysk. W sumie dobrze - efekt jest nienachalny, ale jest.
Tusz nie jest wodoodporny, zmywa się bardzo łatwo. Przy demakijażu dopiero widać ile drobinek było na rzęsach. ;)
Kolekcja jest ciekawa, chociaż nierówna. Z tej trójki jak już pisałam, najbardziej spodobały mi się cienie. Reszta jest w porządku, ale wymaga dodatkowych kombinacji.
Jak się Wam podobają kosmetyki z linii Glamorous Diva? Macie na któryś ochotę?
Produkty tu opisane zostały mi udostępnione do recenzji, nie miało to jednak wpływu na moją opinię.
Cienie i eyelinery fajniutkie :)
OdpowiedzUsuńzaciekawiły mnie cienie do powiek
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
na te cienie, to chyba sie skusze :)
OdpowiedzUsuńpaletka robi wrażenie ;) ciekawe jak cenowo. no i te drobinki z tuszu baaardzo fajne ;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMi się wszystko podoba :)
OdpowiedzUsuńja bym chciała te elixirki :D:D
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się efekt, jaki daje tusz.
OdpowiedzUsuńAle cienie są świetne ;)
Najbardziej podobają mi się te najjaśniejsze cienie :)
OdpowiedzUsuńJakoś nic mi nie wpadło w oko :)
OdpowiedzUsuńKurczę, słabe te eyelinery. Ale cienie całkiem całkiem :) może im się przyjrzę. Tuszu używam tylko czarnego i nie zamierzam tego zmieniać na razie :)
OdpowiedzUsuńcieniami jestem zachwycona;) jakoś od dawna nie byłam w Rossmanie...czas to zmienić :D
OdpowiedzUsuńPiękne cienie :)
OdpowiedzUsuńprzyjemne zestawienie cieni :)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że nie są matowe.
UsuńDokładnie to samo sobie pomyślałam :-)
Usuńdla mnie te produkty to coś strasznego :p
OdpowiedzUsuńcienie i eyelinery wygladaja fajnie :)
OdpowiedzUsuńŁadne cienie, ale wolałabym matowe
OdpowiedzUsuńEyeliner bardzo ciekawy. No i cienie, ale mam ich już całą kolekcję, więc na razie muszę się wstrzymać z zakupem następnych:)
OdpowiedzUsuńMaskara jakoś do mnie nie przemawia, ale na cienie bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńbardzo bardzo zaciekawily mnie eyelinery, jak uda mi sie dostac ktorys z kolorow - chetnie sprawdze na swoim oku.
OdpowiedzUsuńnie zachwyciły mnie te produkty :)
OdpowiedzUsuńja jakoś boję się cieni takich firm, dlatego, że większość cieni nawet na bazie nie lubi się z moją powieką:)
OdpowiedzUsuńeyelinery i tusz mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńWczoraj zastanawiałam się nad kupnem eyelinera, ale jednak jakoś niezbyt mam chęć na glittery. Myślałam, że cienie są byle jakie, ale skoro tak chwalisz, to chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńmiałam kupić eyeliner :P dobrze że jednak zrezygnowałam
OdpowiedzUsuńprodukty nie dla mnie
OdpowiedzUsuńB.ładny make up :))
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory cieni i eyelinerów :).
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzięcia udziału w moim rozdaniu:
http://immortalstyle.blogspot.com/
Ta kolekcja w ogóle do mnie nie przemawia. Z pewnością pomacam testery, ale nic więcej.
OdpowiedzUsuńNie znoszę eyelaynerów z Wibo, widze, że i w tych nic się nie zmieniło.
OdpowiedzUsuńcienie rewelka, w opakowaniu wyglądają tak sobie, ale na oku super!
OdpowiedzUsuńSkusiłam się na cienie, ich kolory są cudne, na oku może zachwycają mniej ale za to utrzymują się cały dzień i to bez bazy. I ta cena, 10zł za 6 cieni.
OdpowiedzUsuń