Żelowe eyelinery to jedna z trzech nowości wprowadzanych przez Wibo na wiosnę. Szukałam ich już od pewnego czasu, ale najpierw pojawiły się pozostałe dwie - pomadki i żel do stylizacji brwi.
Przypadkiem jednak pewnego razu podejrzałam panią uzupełniającą szafę (nie było jeszcze miejsca w szafie na nowości, ale zobaczyłam pomadki w zapasach) i poprosiłam ją o wyjęcie mi dwóch eyelinerów.
Mimo, że nie było ich jeszcze w sprzedaży, to na kasę weszły. Misja zwieńczona sukcesem. Wybrałam kolor czarny, ponieważ takiego używam najczęściej, oraz niebieski (spodobał mi się odcień). Każdy kosztuje 8,69 zł za sztukę.
Zacznę od opakowania. Jest ono dość małe, waga to tylko 2g. Nakrętka wraz ze schowanym w niej małym aplikatorem tworzą razem pędzel, który szczerze mówiąc mi nie przypadł do gustu. Jakoś źle leży w ręce, wolę już korzystać z samej krótkiej części.
Pierwsze swatche już Wam pokazywałam tutaj. Małe przypomnienie:
Podoba mi się w tych linerach to, że są absolutnie bezdrobinkowe. Mogły by mieć jeszcze matowe wykończenie - wysychają na błyszcząco. Konsystencja jest mocno śliska a pigmentacja bez rewelacji - nie ma właściwie mowy, żeby narysować kreskę jednym pociągnięciem. Żeby kolor był jednolity i bez prześwitów, trzeba parę razy poprawić linię.
Tak wyglądają na powiekach:
Trwałość na oku - zaskakująco dobra. Miałam wręcz problemy z ich zmyciem, co mi się do tej pory nie zdarzało. Więc sama nie wiem, czy to bardziej na plus czy na minus...
Jeszcze jedno. Linery są zabezpieczone naklejkami tak, że mnie samej było się ciężko do nich dobrać. Duże szanse, że nie trafi się na macany produkt. Tylko, że klej uparcie nie chce zejść i opakowanie wygląda przez to średnio ciekawie:
Chciałam kupić ten niebieski, ale on jakiś mi się blady wydaje... Powiedz mi, gdzie we Wrocławiu kupiłaś linery? Bo póki co ich nie widziałam. Też Pasaż?
OdpowiedzUsuńNie - Arkady :)
UsuńZbieram się i zbieram na ich zakupienie :) Świetny nagłówek haha
OdpowiedzUsuńsłaba pigmentacja no i ten tusz do rzes wyrzuć bo daje okropny efekt .. buziolee
OdpowiedzUsuńPierwszy post ze swatchami nie przekonywał mnie za bardzo do zakupu jednak na Twoich oczach oba kolory wyglądają bardzo dobrze!
OdpowiedzUsuńO, chyba będę miała nowy eye-liner :D A klej pięknie schodzi zmywaczem do paznokci (tyle, że najlepiej to zrobić zanim poprzyklejają się paprochy)
OdpowiedzUsuńI naprawdę, ten tusz Ci nie służy - rzęsy wyglądają paskudnie.
Rzęsy tuszowałam tylko w celach poglądowych (żeby gołe nie były). No i nie przepadam za tą mascarą, a jest to... (werble) Multi Action od Essence ;)
OdpowiedzUsuńAkurat tą złapałam ;)
bardzo ładnie wygląda czarny:)!
OdpowiedzUsuńone wchodzą do stałej oferty czy zaś jakaś tymczasowa?
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj zetrzeć ten klej alkoholem :) Ja zawsze ścieram takie rzeczy chusteczkami z alkoholem, które mam do czyszczenia ekranów LCD. Zawsze schodzi :))
OdpowiedzUsuńFajnie linery prezentują się na oku :)
Ciekawe ciekawe. Ładnie się prezentują. U siebie jeszcze ich nie widziałam.
OdpowiedzUsuńW końcu kolejna firma wpadła na pomysł z zabezpieczeniem, bo mam dość macanek... wszystkie powinny być zaklejone oprócz testerków.
OdpowiedzUsuńWyglądają ciekawie i cena mini, więc jest dobrze.
Wyglądają fajnie :)
OdpowiedzUsuńniebieski jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńCzarny jest ok, ale niebieski jest nieco hmmm.. prześwitujący? Wolę mocniejszy kolor/krycie. Ale jeśli ktoś nie ma takich wymagań, to trzeba przyznać że wibo jest b.udanym produktem :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam eyeliner w kałamarzu Wibo więc pewnie skuszę się na czarną wersję słoiczkowego. Ale na razie kończę żelowy Catrice ;)
OdpowiedzUsuńA u mnie jeszcze ich nie widziałam. A chciałabym pomacać. Niebieski wydawal się dobrym wyborem, ale tu jest jakiś blady, więc może zostanę przy czarnym
OdpowiedzUsuńTaki delikatny niebieski, więc dobry do dziennego makeupu :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie zastanawiam się czy je kupić. :)
OdpowiedzUsuńniebieski na ręce prezentował się kiepsko, ale na oku - cudnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
A.
2bigcitylifes.blogspot.com
mnie interesuje żel do stylizacji brwi, ale jeszcze go u mnie nie ma, widziałam tylko same pomadki
OdpowiedzUsuńbeautyandfashion95.blogspot.com
Ojjj nieeeee, ja się nie zdecyduję. Lubię mocno napigmentowane eyelinery.
OdpowiedzUsuńSpróbuj zmyć klej zmywaczem do paznokci. U mnie zwykle działa :)
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem efektu, może za tą cenę się skuszę nawet ;)
OdpowiedzUsuńByć może skuszę się na jakiś, ale nie czuję się stuprocentowo przekonana...
OdpowiedzUsuńwłąsnie go kupiłam i się sprawdza
OdpowiedzUsuń