W tym miesiącu boxy się niewiarygodnie zgrały. O tym, że trafi do mnie dzisiaj Glossy wiedziałam - bo kurierzy bombardowali mnie od wczoraj mailami, a dzisiaj o 7:00 rano telefonicznie. Shiny był jednak niespodzianką, otwierałam oba pudełka właściwie jednocześnie. :D
Tym razem nie uświadczymy kolorówki, w przeciwieństwie do odsłony sierpniowej. I powiem Wam, że podoba mi się bardziej od poprzedniego. Mimo, że zwykle jojcze o kosmetyki do makijażu we wszelkich boksach.
W pudełku znajdziemy sześć kosmetyków, ale producentów tylko trzech - tym razem chodzą parami!
1) DERMEDIC peeling enzymatyczny HYDRAIN3, pełny produkt (30zł/50g)
2) DERMEDIC koncentrat balsamu HYDRAIN3, pełny produkt (27zł/200ml)
Komplet przeznaczony do skóry mocno przesuszonej, czyli takiej, z jaką zmagam się od dłuższego czasu. Są to produkty w wersji pełnowymiarowej. Zawierają między innymi mocznik i kwas hialuronowy a także wodę termalną. Oba mają taki sam zapach - delikatny, kojarzący mi się ze skoszoną trawą.
3) BIODERMA Hydrabio Masque, tubka 15ml (pełny produkt 89zł/75ml)
4) BIODERMA Hydrabio Serum, tubka 15ml (pełny produkt 84zł/40ml)
Maska i serum głęboko nawilżające z serii Hydrabio. W sumie to całkiem niezły pomysł dawać takie kosmetyki w duecie, może równoczesne ich użycie wzmocni efekt. Mam jeszcze miniaturę płynu micelarnego z tej linii, więc postawię na kompleksowe działanie. :)
5) ZEPTER krem do rąk Swisso Logical, 2 x tubka 5ml (pełny produkt 74zł/100ml)
6) ZEPTER owocowy tonik nawilżający La Danza, tubka 5ml (pełny produkt 276zł/200ml)
Gdyby nie te dwie miniatury, to chyba żyłabym w błogiej niewiedzy. ZEPTER ma w ofercie także kosmetyki? Od kiedy i czemu mi nikt nie powiedział?! :D
Pisząc 'miniatury', mam na myśli prawdziwe maluszki. Ich pojemność to 5ml i nie wiem, czy ktokolwiek zdecydował by się na zakup toniku za prawie 300zł jedynie po takiej próbeczce.
Wartość kosmetyków z tego pudełka to około 122zł.
Dodatkowo znajdował się w nim katalog kosmetyków Zepter oraz zawieszka wykończona kryształkami (także od tej marki).
Które pudełko według Was w tym miesiącu wygrywa - Glossy czy Shiny?
Produkt tu opisany został mi udostępniony do recenzji, nie miało to jednak wpływu na moją opinię.
Kurde chyba SB lepszy niż GB :O
OdpowiedzUsuńzostałaś otagowana, zapraszam do zabawy: http://przypominajkakosmetykowa.blogspot.com/2012/09/31-tag-versatile-blogger-award-zakupy.html
OdpowiedzUsuńoo... Pełnowymiarowe Dermedic? Fajnie:)
OdpowiedzUsuńPeeling enzymatyczny mam i niedawno o nim pisałam :)
OdpowiedzUsuńWow, moim zdaniem chyba jednak Shiny lepiej wypadł w tym miesiącu.
OdpowiedzUsuńtrydno mi porównać- oba b.ciekawe... ale jedno muszę przyznać! Shiny w tym miesiacu sie bardzo postarał, bo w tamtym była kicha
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że SB lepszy ;)
OdpowiedzUsuńoba wspaniałe;)
OdpowiedzUsuńJa nie chcę nikogo oceniać, ale trzeba być mocno... dziwnym nazwijmy to, żeby wydać na tonik 300 pln. Litości. Tonik ma tonizować. Generalnie nie robi nic innego, więc po jaką cholerę wydawać na niego 1/5 przeciętnej polskiej pensji?
OdpowiedzUsuńKuszą mnie produkty z Dermedic, jako jedyne z tego zestawu mają w miarę rozsądne ceny. Choć 30 pln za 50 g peelingu nie jest ceną małą. Czekam na recenzję czy warto aż tyle wydać za peeling, jak można mieć za grosze bardzo dobry enzymatyczny peeling z choćby BU. Pozdrawiam :)
Ja osobiście za te 50 zł wolę kupić to co mi odpowiada ;)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś do tej pory żadne pudełko nie przekonało do siebie.
OdpowiedzUsuń