Zdjęcia oraz opisy na tej stronie są mojego autorstwa - nie pozwalam na kopiowanie, przetwarzanie czy ponowne udostępnianie ich bez mojej wiedzy i zgody.

Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 10 września 2012

Essence - LE Wild Craft cienie do powiek


W prawie każdej edycji limitowanej, jaką na rynek wypuszcza Essence, znajdują się cienie do powiek. Czy to paletki, czy pojedyncze, prasowane czy kremowe - zazwyczaj nie budziły mojego zachwytu.

Najlepsze były (moim skromnym zdaniem) czwórki z Metallics, mocno napigmentowane, o przyjemnej strukturze. Aż szkoda, że mi się powoli kończą, bo nigdzie ich już nie mogę znaleźć. Wszystkie pozostałe były bardzo blade (jak np paleta z You Rock!) albo kiepsko się trzymały (jak cienie w suflecie z Ballerina Backstage).

Strach Essence przed mocniejszymi odcieniami i pigmentacją wynika chyba z grupy docelowej, którą są nastolatki/dwudziestokilkulatki. Chyba jednak ktoś się ostatnio zreflektował, bo do oferty wchodzą powoli pigmenty o bardziej zdecydowanych kolorach, a cienie z limitki Wild Craft zdecydowanie odbiegają jakością od tego, do czego mnie poprzednimi podejściami przyzwyczaili.

Cienie są dostępne w trzech wariantach kolorystycznych - jak widzicie nie mogłam się oprzeć żadnemu:
01 - rosewood hood
02 - out of the forest
03 - mystic lilac



Cienie mają po 3 gramy każdy i zostały wyprodukowane w Polsce, można ich spokojnie używać dwa lata od momentu otwarcia. Tym razem opakowania są proste, minimalistyczne, łatwo się zarówno zatrzaskują, jak i otwierają.


Cała trójka to kolory, z których chętnie korzystam przy malowaniu powiek. Po pierwszych podejściach jestem zakochana w nich wszystkich, a śliwka szczególnie podbiła moje serce. Jest idealna, nasycona, a na dodatek świetnie się rozciera.

Czego chcieć więcej? Ja bym chciała tylko, żeby taki poziom został zachowany. :)




Ta limitka powinna pojawić się w Polsce w październiku.

72 komentarze:

  1. Wszystkie 3 kolory cudnie wyglądają w opakowaniu - to pewnie przez to tłoczenie. Ale jesli chodzi o kolor to zdecydowanie śliwka wygrywa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładne kolory. Śliwka piękna! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne! :) Po raz kolejny mam nadzieję, że ta limitowanka do nas dotrze! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne kolory. Aż zatęskniłam za jesienią!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jasny i fiolet cuuudo, khaki do mnie nie przemawia...

    OdpowiedzUsuń
  6. czekam z utęsknieniem na tą limitkę - mam ochotę na wszystkie 3 cienie :-)
    a Twój wpis jeszcze mnie w tym utwierdził ...

    OdpowiedzUsuń
  7. Właśnie wróciłam z macania ich, bo pojawiły się w dm.. jakoś mnie kolorystycznie nie powaliły ale chyba dlatego że mam podobne w swojej kolekcji. Jedynie co zgarnęłam to dwustronny pędzel który ciekawie wygląda :3 ogólnie pojawił się też stand nowej limitki z catrice upper wild.. ale wg mnie nic szczególnego.

    OdpowiedzUsuń
  8. cudowne! mam nadzieję, że rozświetlacz, szminka nude i zestaw do brwi (chyba) będzie równie dobry! mam zamiar również kupić pędzel albo lakier nude, ale nie wiem czy starczy gotówki ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Racja, fioletowy cień przepiękny, sama bym się na taki skusiła :) oby limitka dotarła do Polski :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękności, chyba też zaopatrzę się we wszystkie trzy... Albo przynajmniej 2 ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. a u mnie nie ma tej limitki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. chcę je wszystkie! kolory piękne, na swatchu świetnie wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
  13. no i już wiadomo, że ten fiolecik będzie mój :D

    OdpowiedzUsuń
  14. przepiękny ten fiolet, taki bakłażanowy, nawet ta zieleń mi się podoba, chociaż nie jestem fanką zieleni na powiekach. popatrzę aż u siebie w DE za nimi :)

    OdpowiedzUsuń
  15. prawie ośliniłam ekran laptopa- tak się zapatrzyłam na tą śliwkę! Musi być moja! Swoją drogą skąd pewność że będzie u nas?

    OdpowiedzUsuń
  16. Jasny i fiolet podoba m isie ale ten zielono brazowy jzu nie.

    OdpowiedzUsuń
  17. pięęęęękne! chyba wszystkie 3 będą moje jak tylko uda mi się do nich dorwać:D

    OdpowiedzUsuń
  18. cudowne :) od razu wpadły mi w oko ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. w takim razie czekam na limitkę ;d

    OdpowiedzUsuń
  20. kurcze, mogłam jednak kupić :P a już wykupili ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Swietne kolorki ! :P
    Pozdrawiam Juliee
    www.keepcalmandstaywithme.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. piękne :)) ten jaśniutki i fiolecik bardzoooo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wow, boskie kolory, takie "moje" :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zrobię napad na Naturę w październiku :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja jestem bardzo ciekawa rozświetlacza :)

    OdpowiedzUsuń
  26. JEJKU!! Ten beżowy brałabym bez zastanowienia! Idealny na co dzień i wgl super! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. jeeej...ten śliwkowy ciemny fiolet jest boski!

    OdpowiedzUsuń
  28. jeeej...ten śliwkowy ciemny fiolet jest boski!

    OdpowiedzUsuń
  29. P.S. Skoroo są produkowane w Polsce, to dlaczego nie są u nas dostępne? Bo rozumiem, że to są te sprowadzane z za granicy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taka logika pokrętna :D chciałabym, żeby Polska jako kraj produkcji miała pierwszeństwo :x

      Usuń
    2. Ciekawe kto je robi... Są jakieś pogłoski na ten temat?

      Usuń
  30. Właśnie próbuję się przekonać, że nie chcę tego fioletowego cienia :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Ostatni jest piękny, ale wszystkie świetnie się prezentują! :D

    OdpowiedzUsuń
  32. nr 1 cudny :) ale ten fiolecik hm :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Śliwka, śliwunia, śliweczka. Cudna jest.

    OdpowiedzUsuń
  34. to musi byc u nas! chcę tą kolekcję ja dawno nie chciałam essence :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja cieniom Essence mówię "nie". Jest tyle ciekawszych propozycji, że szkoda pieniędzy na te. Z Essence akceptuję wyłącznie lakiery i róże.

    OdpowiedzUsuń
  36. skandal pokazywać takie piękność przed premierą w Polsce!

    OdpowiedzUsuń
  37. Moje kolory. Zwrócę na nie uwagę jak limitka wejdzie do Polski. Z cieni Essence do tej pory polubiłam jedynie te w kremie.

    OdpowiedzUsuń
  38. Piękne! Ten delikatny beż podbił moje serce! Śliwka rzeczywiście cudownie się prezentuje, choć nie jest w moim stylu (fiolety na powiece zmieniają mnie w topielicę).

    OdpowiedzUsuń
  39. Matko, aż nie wiem, który mi się bardziej podoba :D Akurat jadę w sobotę do Berlina to się na coś skuszę, więc chętnie bym zobaczyła jeszcze rozświetlacz i pomadkę, jeśli dało by radę :D:*

    OdpowiedzUsuń
  40. ja chce !!!! CHCE!!! aczkolwiek boję się troszkę śliwki, zawsze w takich fioletach wyglądam jakbym miała podbite oczy, ale może może, kto wie :)

    OdpowiedzUsuń
  41. O wow! Fiolet jest genialny! :)

    OdpowiedzUsuń
  42. śliweczka bardzo wpadła mi w oko ;) ten najjaśniejszy też fajny

    OdpowiedzUsuń
  43. piękne kolory, a jaka jest konsystencja? są lekko wilgotne? woskowe?

    OdpowiedzUsuń
  44. Tak śliwka jest zdecydowanie najfajniejsza ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. A ja sobie siedzę w Niemczech i poluję na tą limitkę i co? Jest bloosom, a tej nigdzie... Szkoda, cień w kolorze śliwki był na mojej liście. Boję się tylko, czy nie będzie dawał efektu "spuchniętego" czy podbitego oka.

    OdpowiedzUsuń
  46. Fiolet jest faktycznie piękny. Ale i ten jasny mi się podoba. Jak tylko znajdę tą limitkę kiedyś to na pewno któryś wezmę. Szkoda tylko, że w miasteczku, gdzie pracuję nadal króluje Marble Mania :/

    OdpowiedzUsuń
  47. super wyglądają w opakowaniach, teksturą do nich pasują :) ta śliweczka na ręce niczego sobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. Cała trójka jest świetna, nie mogę się doczekać, aż u nas się pojawią! :)

    OdpowiedzUsuń
  49. worek na cieniach jest boski :)

    OdpowiedzUsuń
  50. ja już chcę tą limitkę *.*

    OdpowiedzUsuń
  51. śliczne kolory mają te cienie ;))

    OdpowiedzUsuń
  52. są świetne ;D w sam raz na jesień

    OdpowiedzUsuń
  53. Pierwszy kolor rewelacyjny :)
    Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Piękne, a śliwka faktycznie rewelacyjna.

    OdpowiedzUsuń
  55. Musze je sprawdzić bo u Ciebie wyglądają bardzo zachęcająco i kupiłabym wszystkie, a mam fioła na punkcie cieni.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...