Zdjęcia oraz opisy na tej stronie są mojego autorstwa - nie pozwalam na kopiowanie, przetwarzanie czy ponowne udostępnianie ich bez mojej wiedzy i zgody.

Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 11 lipca 2011

Essence - LE Ballerina Backstage eye soufflé


Po gruntownym przetestowaniu, w końcu jestem gotowa powiedzieć coś więcej o cieniach z limitowanki Essence Ballerina Backstage. Oprócz różu który, opisywałam wcześniej, tylko one zwróciły moją  uwagę - głównie ze względu na formę.


 Zdecydowałam się na dwa kolory 01 dance the swan lake i 02 pas des copper:






 01 dance the swan lake w opakowaniu wygląda na przybrudzoną biel, wpadającą w beż.


  02 pas des copper jest miedziano-złoty.





Konsystencja cieni różni się sporo od konsystencji różu - są o wiele bardziej tłuste i maślane.

Po nałożeniu : 


Po roztarciu :






Oba ładnie kryją i dość dobrze się nakładają, ale niestety efekt nie jest długotrwały. Cienie bardzo szybko zbierają się w załamaniu powieki - ja nie znalazłam na nie sposobu. Najgorzej utrzymują się na przypudrowanej powiece, najlepiej na całkiem gołej, bez podkładu czy bazy, ale i tak nie wytrzymują zbyt długo.

Niektóre blogerki sugerują, że można je wykorzystać jako bazę pod inne cienie. Ja na razie postaram się wymyślić sposób jak je zużyć z ich pierwotnym przeznaczeniem.

10 komentarzy:

  1. Hmm to pewnie u mnie też by szybko spłynęły =[ szkoda bo kolory całkiem fajne =]

    OdpowiedzUsuń
  2. zostałaś oTAGowana :)

    http://wchwililuzu.blogspot.com/2011/07/tag-jak-mieszkaja-twoje-kosmetyki.html

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten drugi śliczny. :)
    Pierwszy w opakowaniu bardzo mi się podobał, ale na powiece nie robi już takiego wrażenia. Szkoda. ;<

    www.sonnaille.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten pierwszy myślę, że super się nada do rozświetlenia kącików i łuku brwiowego - tam przynajmniej nie będzie się rolował (przynajmniej nie powinien ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Tego się właśnie spodziewałam niestety...

    OdpowiedzUsuń
  6. Na szczęście mnie nie kuszą :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyglądają ciekawie, ładne kolorki i w ogóle. A takie cienie zwykle się szybko ścierają. Może warto je utrwalić jakimś cieniem w zbliżonym kolorze? Wiesz... Tak delikatnie "pac-pac" :P.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...