Zdjęcia oraz opisy na tej stronie są mojego autorstwa - nie pozwalam na kopiowanie, przetwarzanie czy ponowne udostępnianie ich bez mojej wiedzy i zgody.

Szukaj na tym blogu

wtorek, 7 czerwca 2011

Vollare - Mistic Soul mascara


Nie mogłam przejść koło tej mascary obojętnie. Nie stronię od niskobudżetowych kosmetyków - czasami można znaleźć prawdziwe perełki. Czy jednak mascara Vollare czegoś wam nie przypomina?


Oj nieładnie Vollare, nieładnie...

Miałam kiedyś Colossala Maybelline, ale nie polubiłyśmy się. Jak będzie z ewidentnie kopiującą ją Mystic Soul?



Przy pierwszym otwarciu szczoteczka wygląda tragicznie! Wystające włoski, ogromny nadmiar nabranego tuszu. Od razu mnie to trochę zniechęciło.


Szczoteczka po wyczyszczeniu:


No to zabierzmy się do malowania:


1 warstwa


2 warstwy


3 warstwy + dolne rzęsy / efekt końcowy



Nie jestem zachwycona efektem. Szczoteczka może i podkręca rzęsy, ale jednocześnie skleja je zamiast rozczesywać. Na dodatek łatwo się nią ubrudzić. Po paru godzinach tusz potrafi się osypywać.

Opakowanie jest dość duże, producent nie podaje jednak pojemności. Jednak nawet za skromną cenę 6,90 zł nie polecam - nie wygląda źle, ale co się nad nią umęczyłam, to moje.

No i pytanie na koniec - co sądzicie o tym opakowaniu?

9 komentarzy:

  1. Identyczny z Colossalem!:D Szkoda że tylko z opakowania:/

    OdpowiedzUsuń
  2. ojej ... bardzo brzydko skleił rzęsy ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam innego podróbkowego Vollarniaka - obecnie już niestety zasechł na amen :(
    Ale szczoteczkę miał porządną - nie druciak, a plastik... Tuż po zakupie - ciężko, ale w miare używania nieco podsechł i zrobił się idealny... Nabierało się go ile trzeba, przestał sklejać i nie osypał się nigdy...

    A tu... do drugiej warstwy było ok :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Może trochę dam mu pooddychać tydzień - dwa i zrobię drugie podejście. Każdemu należy dać szansę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdybym nie przyjrzała się doładnie opakowaniu i podpisowi, poomayślałabym o Collosalu....

    Co do rzęs, to faktycznie posklejał...

    OdpowiedzUsuń
  6. slyszalam, ze tusze marki vollare sa kiepskie, a szkoda, bo spory wybor

    OdpowiedzUsuń
  7. Collosal i u mnie się nie sprawdził, mam go do tej pory ale używam jako dodatkowego tuszu. Pewnie jak się skończy już więcej nie kupię :/

    OdpowiedzUsuń
  8. efekt po 2 warstwach mi się podoba:) Ale skoro nie polecasz...:)

    OdpowiedzUsuń
  9. to ja polecam tej firmy Clubbing mascara :) ma systetyczna szczoteczke i fajnie podkresla rzesy :P

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...