Strony
Zdjęcia oraz opisy na tej stronie są mojego autorstwa - nie pozwalam na kopiowanie, przetwarzanie czy ponowne udostępnianie ich bez mojej wiedzy i zgody.
Szukaj na tym blogu
środa, 31 lipca 2013
Migawki z wakacji :)
Urlop... zawsze zbyt krótki, zawsze minie za szybko. Teoria względności w najlepszym wydaniu. ;)
Mój trwał w tym roku aż trzy tygodnie - pierwszy raz miałam tak długie wakacje od czasu aż 9 lat temu (!) zaczęłam pracę na pełen etat. Muszę przyznać, że w tym roku były wyjątkowo udane - Enrico, chłopak mojej siostry, okazał się jedną z najbardziej ogarniętych osób jakie znam. Zaplanowana przez niego podróż była dokładnie przemyślana, pełna przeróżnych atrakcji, spotkań, pięknych widoków.
Do jego rodzinnego miasta, położonego na południu Włoch jechaliśmy tydzień. Już ten czas dostarczył nam ogromnej dawki wrażeń - trafiliśmy do Innsbrucka, fantastycznych zamków otoczonych lazurowymi jeziorami, były też dwa parki rozrywki.
W Gardalandzie - wesołym miasteczku - zdjęć nie robiłam. :( Wolałam nie ryzykować zgubienia aparatu czy telefonu latając do góry nogami na tych wszystkich rollercoasterach, wszystkie rzeczy zostawiliśmy więc w skrzynce depozytowej. I dobrze, bo wytrzęsło mną na wszystkie strony. :D Następny dzień spędziliśmy spokojniej, w parku Oltremare, poświęconemu głównie zwierzętom, ziemi i nauce o nich. W domyśle przeznaczony jest raczej dla dzieci niż dla dorosłych, więc na początku mieliśmy mieszane uczucia. Jednak delfiny, musical Piotruś Pan i pokaz malowania piaskiem skutecznie rozwiały nasze początkowe wątpliwości - dzień był rewelacyjny!
Gdy już dotarliśmy do Lecce (też niesamowicie pięknego), czas zaczął płynąć jak szalony. Leniwe chwile na plaży, spotkania ze znajomymi, wieczory na patio z rodziną, okazjonalnie mistrzostwa rozgrywane na PlayStation i jeszcze więcej zwiedzania... ;))
A jedzenie... zielone oliwki, świeże migdały, owoce morza łowione przez ojca i dziadka Enrico, makarony robione przez jego mamę, bakłażan z miętą. <3
Minęło w mgnieniu oka, ale po powrocie wreszcie czuję, że odpoczęłam psychicznie. Uśmiech nie schodzi mi z twarzy, w pracy mnie tak nie wkurzają... chociaż przestawić się z powrotem było ciężko jak diabli. :D
Mam nadzieję, że Wasze wakacje były/będą równie udane!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
świetne widoczki :D
OdpowiedzUsuńjej! Wspaniałe wakacje!
OdpowiedzUsuńNo wiesz, pojechałaś i nie wzięłaś mnie ze sobą :D? Piękne zdjęcia. Fajnie jest móc naładować akumulatory w tak pięknych miejscach i przy dobrym jedzeniu :)
OdpowiedzUsuńPiękne wakacje :)
OdpowiedzUsuńDelfiny! :)
OdpowiedzUsuńDelfiny <3 I to zielone co masz na ręce <3 Piękne widoki ;)
OdpowiedzUsuńU mnie jeszcze ponad 20 dni do wakacji. Co było w tych kieliszkach? Wygląda zachęcająco.
OdpowiedzUsuńAperol Spritz - Aperol+Prosecco+lód (lub woda) w proporcjach 1/1/1. Na upały ideał!
Usuń3 prosecco /2 aperol / 1 woda gas :() the perfect mix
Usuńale fajne te delfiny :)
OdpowiedzUsuńja na urlop i wakacje czekam aż do października max listopada teraz nie mogę buu ;(
OdpowiedzUsuńpięknie tam :)
OdpowiedzUsuńzazdrość to brzydka rzecz, ja wiem, ale w tej chwili tak bardzo Ci zazdroszczę takiego wypadu :P ;)
OdpowiedzUsuńPiękne wakacje, bezcenny czas i te nowe smaki i krab.. zjedzony:)
OdpowiedzUsuńprzedostatnie zdjęcie to chyba Sirmione czy się mylę;)?
OdpowiedzUsuńAle piekne zdjecia ;)
OdpowiedzUsuńAle fajnie, zazdroszczę delfinów :)
OdpowiedzUsuńnie mogę się napatrzeć! Wakacje jak marzenie :D
OdpowiedzUsuńPięknie! :)
OdpowiedzUsuńJak pocztówki ! :)
OdpowiedzUsuńBoskie wakacje :) wspaniałe widoki ... ale Ci dobrze :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne miejsca :) Zazdraszczam w tej chwili ;]
OdpowiedzUsuńprzepieknie tam jest
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wyjazdu!
OdpowiedzUsuńAle fajnie,że choć na zdjęciach mogę pooglądać takie miejsca. :-)
piekne widoki,tylko pozazdroscic ;)
OdpowiedzUsuńCudowne miejsca!
OdpowiedzUsuńPiękne widoki! :)) Z pewnością dobrze wypoczęłaś.
OdpowiedzUsuńwow cudowne widoki;)
OdpowiedzUsuńzapraszam serdecznie na moje rozdanie:
http://owiecccckowa-szafa.blogspot.com/2013/06/lato-przyjdz-rozdanie-bluzeczkowe.html
przywołujemy lato
ale tam ladnie... jestem zachwycona ;). Ja bylam tez na urlopie, tydzien temu wrocilam ale ja nad naszym Polskim morzem ;), ale tez bylo fajnie i pogoda udana ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny widoki!!! Zazdroszczę takich widoków! :)
OdpowiedzUsuńFajny kolega :D też lubię zbierać różne jaszczurki i takie inne, zawsze się dziwię jak inni mogą się bać takich stworzonek, są prześliczne, nie żartuję naprawdę :D
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i ciekawe miejsca,aż chciałoby się tam byc:)
OdpowiedzUsuń