Strony
Zdjęcia oraz opisy na tej stronie są mojego autorstwa - nie pozwalam na kopiowanie, przetwarzanie czy ponowne udostępnianie ich bez mojej wiedzy i zgody.
Szukaj na tym blogu
sobota, 17 listopada 2012
Mój sposób na błyskawiczny peeling do ust
Mam mnóstwo różnych kosmetyków, ale peelingu do ust nigdy nie kupiłam (mimo, iż kilkukrotnie się nad tym zastanawiałam).
Powody są proste. Po pierwsze: niewiele firm je oferuje, po drugie: jak już, to dość drogie. Chyba tylko w Oriflame widziałam Lip Scrub w dość rozsądnej cenie (około 10zł), ale nie mam łatwego dostępu do tej marki. Trzeba więc podziałać samemu. :)
Peeling, którym się ratuję, kiedy moje usta są w gorszej kondycji, jest banalnie prosty. Do jego przygotowania używam dwóch rzeczy: cukru i oleju ze słodkich migdałów (który z powodzeniem można zastąpić oliwą).
Wykonanie też nie należy do skomplikowanych, łyżeczkę cukru rozgniatam na talerzyku, dodaję kilka kropli oleju i to właściwie tyle. Wystarczy nałożyć na usta, na chwilę zostawić do wchłonięcia, delikatnie pomasować i zmyć. Moje usta są po tym miękkie i nawilżone. :)
Używacie peelingów do ust, czy stawiacie jednak na balsamy i nawilżające pomadki? :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie używam peelingów, odkąd stosuję Carmexa :]
OdpowiedzUsuńTeż czasem robię sobie taki peeling dla ust, zwykle wieczorem, a na noc gruba warstwa balsamu. Rano usta jak marzenie :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za tym jakoś, wolę balsamem się poratować :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, ja zwykle mieszam miód z brązowym cukrem a potem wycieram namoczonym ręcznikiem jak trochę poleży..:)
OdpowiedzUsuńfajny patent dziękuję za podpowiedź
OdpowiedzUsuńBalsamy lubię ale peeling jak dla mnie jest obowiązkowy :) nawet na ustach- skóra jest wtedy lepiej ukrwiona i mięciutka :)
OdpowiedzUsuńja często nakładam miód na usta ;)
OdpowiedzUsuńMam peeling do ust, ale nie uważam, że jest to produkt niezbędny :D
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować i zrobić ten peeling ;)
OdpowiedzUsuńNie używam peelingów do ust, ale spróbuję:)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie mam problemów z suchymi skórkami i ogólnie nie odczuwam potrzeby peelingowania ust, jeśli już jednak mnie na to najdzie, to mieszam miod z cukrem ;) Wydawanie pieniędzy na drogeryjne peelingi do ust to moim zdaniem marnotrastwo.
OdpowiedzUsuńdo peelingu ust uzywam szczoteczki do zębów :)
OdpowiedzUsuńmogłaś wspomnieć też o peelingowaniu ust cukrem i miodem lub szczoteczce do zębów :)
OdpowiedzUsuńTo z pewnością dobra metoda , ja czasem szczotkuje usta szczoteczką - to również troszke poprawia ich stan .
OdpowiedzUsuńMiałam scrub z baviphat'a i zestaw z Nature Republic z masłem z mango. Ten pierwszy nie był nadzwyczajny za to mangowy komplet bardzo mi odpowiadał. Ostatnio robiłam też piling cukrowy ale zamiast słodkich migdałów użyłam oleju kokosowego :)
OdpowiedzUsuńJa stawiam na balsamy :)
OdpowiedzUsuńSporadycznie używam peelingów do gust, ie działają u mnie tak, jakbym tego chciała :( za to balsamami maziam się codziennie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam robić sobie ten peeling. Strasznie po nim mnie piekły usta,ale odkąd smaruję je wazeliną przed takim zabiegiem,już mnie nie pieką :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł! właściwie używam go od bardzo dawna, bo faktycznie trudno u scruby do ust... zapraszam do siebie na dwa ogromne posty o ustach ;)
OdpowiedzUsuńRobiłam dziś podobny peeling ale dodałam do tego jeszcze trochę miodu :)
OdpowiedzUsuńpomadki nivea i bebe:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł. Ja zawsze zapominam o peelingu ust.
OdpowiedzUsuńja używam do pilingowania ust szczoteczki do zębów dla niemowląt, więcej w moim wpisie: http://anuszka13.blogspot.com/2012/11/zimowa-pielegnacja-ust-alterra.html
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Też ostatnio zrobiłam własny peeling do ust. Ja dodałam aromat do ciasta, krem Nivea i standardowo cukier ;)
OdpowiedzUsuńTakiego postu potrzebowałam! od tygodnia moje usta są w najgorszym stanie jakim je tylko widziałam ;/ Muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńja do tej pory nie używałam peelingu na usta, ale dzięki Wam zacznę, dzięki za ten post!
OdpowiedzUsuńbardzo fajny blog, będę zaglądała, obserwuję i pozdrawiam :)
Fajny patent, muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńRaz czy dwa używałam peelingu, tak to pomadki ochronne, nawilżające itd :P
OdpowiedzUsuńale pomysł fajny, wypróbuję !:)
Mój peeling to moje zęby. Nie muszę mówić jak potem wyglądam? Ale kilka dziewczyn już tu napisało - miód działa rewelacyjnie (tylko prawdziwy). Warto go dodać.
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię cukier + miód, szybko i słooodko!:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńi zapraszam do siebie http://samatonazwij.blogspot.com/ ;)
Fajny pomysł i chyba spróbuję!:D
OdpowiedzUsuńOd czasu o czasu lubię :)
OdpowiedzUsuń