Dokładnie rok temu (no ok, bez dwóch dni ;)) pisałam Wam o targach kosmetycznych odbywających się w moim mieście - Wrocławiu. Poprzednia odsłona całkiem mi się podobała, więc i w tym roku zaplanowałam, że się wybiorę. Początkowo miałam iść z innymi urodowymi blogerkami, ale natłok obowiązków pokrzyżował moje plany. Na szczęście udało mi się wpaść chociaż na chwilę w sobotnie popołudnie.
Tym razem niestety muszę przyznać, że jestem niesamowicie rozczarowana. Pierwsze wrażenie: biednie, pusto, szaro. Zabrakło dominującej w zeszłym roku kolorówki, lakierów China Glaze, Nubar. Ucieszył mnie za to boks Batiste, wreszcie mogłam powąchać wszystkich wariantów ich suchych szamponów. Niestety - żaden z nich w 100% mi się nie podobał, a na dodatek na ich oficjalnym stoisku szampony były droższe, niż u mieszczącej się prawie naprzeciwko konkurencji - jakiegoś sklepu. ;)
Korytarze były trochę opustoszałe a pokazy i wykłady niestety sprawiały wrażenie mało profesjonalnych. Nawet z takich powodów jak kiepskie nagłośnienie (chwilami wręcz nieistniejące).
Najbardziej spodobało mi się stanowisko pędzli Maestro, najchętniej wytarzałabym się w nim cała. :D
Wstęp kosztował 15zł i według mnie tym razem nie było warto. Przejście całości zajęło mi około 30 minut - następnym razem chyba sobie odpuszczę.
Zakupy tym razem skromne, ale satysfakcjonujące:
szczotka Tangle Teezer - 35zł
szampon Batiste - 14zł
olejek arganowy 50ml - 22zł
A Wy byłyście? Jak wrażenia?
Oj co tak skromniutko? :)
OdpowiedzUsuńNie byłam i po przeczytaniu relacji cieszę się, że zostało mi tych kilka złotych w kieszeni :)
OdpowiedzUsuńehhh, ominęło mnie :(
OdpowiedzUsuńTT jest nie do pobicia:)
OdpowiedzUsuńMiałam być, ale wydałam te pieniądze na drobiazgi w internetowej drogerii i widzę że dobrze zrobiłam :) właśnie też mi się wydawało, że płacić 15 zł za jakieś 30-40 minut obecności, to żaden interes. Obecne firmy i dodatkowo płatne wykłady też nie powalały.
OdpowiedzUsuńJa byłam i tak samo się zawiodłam :(
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w mojej okolicy nie ma nigdy targów kosmetycznych
OdpowiedzUsuńI jak spisuje się ta wersja Szkotki tt?
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę za wcześnie, żeby ocenić. Na razie mi się podoba, zobaczę jeszcze jak się dogada z klipami. :)
Usuńja byłam pierwszy raz i też mnie to nie powaliło. Liczyłam na zdecydowanie więcej :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że było kiepsko:( Ja się nie mogę doczeka, aż będą w końcu w sprzedaży szampony batiste.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że teraz co rusz są jakieś targi, promocje i inne spotkania kosmetyczne. Organizatorzy chyba nie mają już pomysłów na organizację. Forma się przejadła?
OdpowiedzUsuńzazdroszczę
OdpowiedzUsuńJa bym się chyba obkupiła w pędzle :D
OdpowiedzUsuńfaktycznie z tego co widać na zdj to trochę niewypal...15 zł wtedy wypada bardzo dużo
OdpowiedzUsuńLubię targi :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam TT:)) Niech Ci służy!
OdpowiedzUsuńNa drugi dzień Batiste poobniżało ceny :) Widać, że chcieli dorównać konkurencji! Swoją drogą konkurencja to Styler i mieszczą się na Żelaznej. Można u nich stacjonarnie zdobyć Batiste i TT.
OdpowiedzUsuńCzemu w Łodzi nie ma takich targów itp?! :(
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w Lublinie nie ma takiej inicjatywy. Zakupy bardzo rozsądne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam A.