Moją przygodę z Glossy mogę podsumować jako 'wzloty i upadki'. Jedno pudełko mi nie odpowiada, daję mu ostatnią szansę, następne znów podbija moje serce. I tak w kółko. Tym razem jest wzlot, i to taki aż do chmur...
Lato zbliża się wielkimi krokami, także ta edycja pudełka się bezpośrednio do niego odnosi. I może to zabrzmi głupio, ale naprawdę czułam jego powiew kiedy wyjmowałam kolejne kosmetyki... :)
1. BATISTE Suchy szampon o zapachu Tropical, miniatura 50ml (pełny produkt 15,90zł/200ml)
2. JELLY PONG PONG Kredka do oczu 2w1, pełny produkt (55zł/2,8g)
3. PAT&RUB Olejek rozświetlający, miniatura 30ml (pełny produkt 89zł/100ml)
4. FIGS&ROUGE Balsam do ust Coco Rose, pełny produkt (25zł/12ml)
5. EMITE MAKE-UP Zalotka, pełny produkt (ok100zł/szt)
6. produkt VIP - GILLETTE VENUS Maszynka do golenia Pro Skin, pełny produkt (39,90zł/szt)
Ucieszyło mnie w tym pudełku wszystko - każdy z tych produktów pojedzie ze mną na wakacje, tego jestem już więcej niż pewna. Szamponów Batiste miałam już przyjemność używać (jeden, do ciemnych włosów, nawet aktualnie mam) więc wiem, że świetnie się spisują. Miniatura będzie jak znalazł, żeby odświeżyć się w trakcie podróży.
Kredka do oczu 2w1 Jelly Pong Pong bardzo odpowiada mi konsystencją. Łatwo się rozprowadza i dobrze rozciera. Jedyne co mnie zastanawia, to jak przetrwa w upałach. Zobaczymy. ;)
Olejek do ciała Pat&Rub w butelce wygląda jak płynne złoto. Na skórze daje jednak ładny, subtelny efekt. Jak już dorobię się włoskiej opalenizny to będzie stale w użyciu. :D
W błyszczyku Figs&Rouge trochę przeszkadza mi shimmer (na szczęście na ustach nie rzuca się on tak bardzo w oczy), za to absolutnie ubóstwiam wszystkie różane kosmetyki, więc zapach mi wszystko rekompensuje.
Zalotka to rzecz, której używam rzadko - a może zbyt rzadko? Ta od Emite Make-Up jest fajna, masywna, porządna. Chyba więc będę używać jej znacznie częściej. Plus za kolorystykę - czerń oraz czerwień. :)
Na koniec coś, co bez dwóch zdań jest jedną z najistotniejszych rzeczy, jakie zabiorę ze sobą na urlop - maszynka Gillette Venus. Muszę tylko do niej dokupić wkłady - jeden to zdecydowanie za mało na dłuższy wyjazd. Ten produkt to prezent dla klientek VIP (zamawiających pudełko dłużej niż od 6 miesięcy).
Ta odsłona boxa podoba mi się i to bardzo - głównie dlatego, że jest spójna i przemyślana. Nie ma tu rzeczy niedopasowanych, 'bo akurat to dali, to dajemy'. A Wy jak myślicie? :)
Bardzo podoba mi się ten box:))) Postarali się tym razem:)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypróbować ten suchy szampon!
OdpowiedzUsuńA olejek z drobinkami przy opaleniźnie to rzecz obowiązkowa :D
Ten jest fajny, ale do mnie nie przemawia idea pudełeczek :)
OdpowiedzUsuńNiezłe to pudełko, ale do mnie idea kupowania "kota w worku" nie przemawia.
OdpowiedzUsuńfajne pudełko :)
OdpowiedzUsuńDla mnie są w nim tylko 2 rzeczy warte uwagi - kredka i olejek. Zalotki nie używam i to sie nie zmieni, szampony Batiste znam i używam, balsamy do ust F&R znam i nie przepadam :(
OdpowiedzUsuńNo całkiem ciekawy box
OdpowiedzUsuńpudełko wyjątkowo mi się podoba :) może jeszcze uda mi się je zamówić.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
w tym miesiącu jest super ten GlossyBox ;)
OdpowiedzUsuńten box jest wyjątkowo udany:)
OdpowiedzUsuńsuper ale zaminialbym swoj cien na figs&rouge ;)
OdpowiedzUsuńCzyli ten balsam do ust ma zapach różany?
OdpowiedzUsuńJeśli tak, to mam nadzieję, że nie dostanę tej wersji...
Dziś w końcu skusiłam się na moje pierwsze pudełko GB i czekam jak zostanie wysłane/dostarczone ;)
Dostałam podobny zestaw, tylko zamiast pomadki w moim pudełeczku wylądował cień.
OdpowiedzUsuńZestaw bardzo mi się podoba ! :)
OdpowiedzUsuńniewątpliwie udał im się ten boxik! sama bym była zachwycona :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że ten box jest inny od wcześniejszych, bardziej na plus :)
OdpowiedzUsuńłał świetny box! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
bardzo bym chciała spróbować tych szamponów Batiste, słyszałam o nich tak dużo dobrego! mieszkam w Turcji i tutaj niestety nigdzie ich nie widziałam, a szkoda, bo chciałabym w końcu znaleźć jakiś dobry suchy szampon - wszystkie, których do tej pory używałam, były niewypałami (a może moje oczekiwania wobec nich są zbyt wysokie, kto wie ;) )
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ze Stambułu!
www.7hillsofbeauty.blogspot.com