Strony
Zdjęcia oraz opisy na tej stronie są mojego autorstwa - nie pozwalam na kopiowanie, przetwarzanie czy ponowne udostępnianie ich bez mojej wiedzy i zgody.
Szukaj na tym blogu
niedziela, 2 grudnia 2012
Pierre Rene - Perfect Liner super stay
Linery z linii Perfect Liner Super Stay to stosunkowo nowy produkt marki Pierre Rene. Można je dostać w pięciu wersjach kolorystycznych, ja dzisiaj przybliżę Wam jedną z nich - brąz. :)
Ten kolor wybrałam z jednego prostego powodu - takiego eyelinera o dziwo jeszcze nie mam. Pomyślałam też, że dobrze będzie wyglądał z moimi brązowymi tęczówkami.
Mocno wydłużone opakowanie jest bardzo wygodne - można je bez problemu postawić, a smukła zakrętka z pędzelkiem dobrze leży w dłoni. Myślę, że mogę powiedzieć, że to jeden z najlepiej 'prowadzących się' eyelinerów, bardzo przyjemnie się nim posługuje. Pędzelek jest cieniutki i dość długi i malowanie nim kresek to czysta przyjemność.
Konsystencja i krycie też na plus, zazwyczaj bez prześwitów i konieczności poprawiania w nieskończoność. Wykończenie matowe, podoba mi się. Teoretycznie jest wodoodporny, ale nie dałabym za to głowy. Trzyma się ładnie na powiece i raczej nie rozmazuje, ale bardzo łatwo go zmyć.
Na koniec mały minus (oczywiście bardzo subiektywny) - kolor eyelinera to brąz nie mlecznej a gorzkiej czekolady, na dodatek ciemnieje po wyschnięciu. Miałam nadzieję, że będzie trochę jaśniejszy, bo na oku wygląda prawie jak jakaś mniej intensywna czerń.
Cena to około 15zł. Czarnego raczej nie kupię, bo lubię ten z Wibo, ale może zieleń? Wygląda nieźle. :)
Miałybyście ochotę na któryś z tych kolorów?
o
21:48
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Autor:
Craft Test Dummy
Etykiety:
eyelinery,
oczy,
Pierre Rene,
swatche
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ślicznie wygląda :) ja to dopiero powielam naukę robienia kreseczki eleynerem :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie opanowałam trudnej sztuki robienia kresek eyelinerem :D Jednak gdybym umiała je robić to wybrałabym kolor brązowy, zdecydowanie ;)
OdpowiedzUsuńBrałabym szary i niebieski ^^
OdpowiedzUsuńOstatnio stałam przy szafie Pierre Rene i wzięłam flejksy, zaciekawił mnie kolor niebieski i zielony. Możliwe, że kupię ;)
OdpowiedzUsuńJa bym z chęcią zielony przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńcałkiem fajny ;)
OdpowiedzUsuńteż wybrałam brązowy, podoba mi się zielony i szary :)
OdpowiedzUsuńMi też wpadł w oko zielony :). Nie mam jeszcze żadnego linera, dopiero jakiś rok temu zaczęłam malować kreski, przedtem zupełnie mi to nie wychodziło :). Dopiero kiedy kupiłam pędzelek do kresek zaczęłam jako tako łapać o co w tym chodzi :).
OdpowiedzUsuńNa pewno wzięłabym niebieski;p
OdpowiedzUsuńEwa
nie miałam nigdy brązowego.. ładnie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńslicznie wyglada z twoimi teczowkami, ja moze tez skusze sie na jakis brazowy, bo mam brazowe oczy :)
OdpowiedzUsuńpiękny jest;) rzeczywiście zieleń może być fajna ;p
OdpowiedzUsuńIdealna kreska :) Super!
OdpowiedzUsuńZieleń wyglądałaby na pewno bardzo dobrze! Kreska świetna
OdpowiedzUsuńAle piękna kreska :)
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna temu z Wibo :)
OdpowiedzUsuńrozważam kupno niebieskiego i właśnie brązowego linera , aczkolwiek po tym poście stwierdzam ,że brąz odpada ! także może niebieski ....nie jestem jeszcze zdecydowana w 100% .....
OdpowiedzUsuńPiękna kreska, piękne oczy <3 chociaż ja bym siebie nie widziała w brązowym
OdpowiedzUsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńJa umiem robić kreski tylko pędzlem!
ktoś chyba posłużył się Twoimi zdjęciami z tego posta na innym blogu....
OdpowiedzUsuńAle ślicznie wychodzą Ci te kreseczki ;)
OdpowiedzUsuńgenialnie potrafisz robić kreski! malując prawe oko zawsze mi to wychodzi gorzej niż z lewym:p
OdpowiedzUsuń