Markę MIYO odkryłam niedawno, całkiem przypadkiem. Byłam zachwycona pigmentacją cieni, przyjemnymi lakierami (Kiwi i Baby Blue) a w szczególności mascarą 3 w 1, której zresztą używam do dzisiaj.
Kolejnym tuszem, jaki kupiłam, jest Massive Lash Attack. Skusiła mnie nazwa - kocham Massive Attack.
Opakowanie jest spore (12 ml.) i nieprzekombinowane - delikatne zdobienie i tyle.
Tusz ma zwiększać głównie objętość rzęs. Szczoteczka jest tradycyjna, tusz nie wylewa się z opakowania. Całość jest dość schludna - zdecydowanie na plus.
Miałam nawet wrażenie, że tuszu jest zbyt mało.
Jestem zwolenniczką mocno podkreślonych rzęs - efekt średnio mnie zadowala. Rzadko kiedy maluję rzęsy delikatnie i w sumie kiedy używam tej mascary, zawsze położę jeszcze jedną warstwę innej - żeby podkręcić efekt. Solo nie radzi sobie tak, jak bym chciała.
Efekt na oku:
jedna warstwa:
dwie warstwy:
trzy warstwy +dolne rzęsy / efekt końcowy
Koszt: 7,99 zł za 12 ml.
Na udaną sobotę - Massive Attack już bez Lash w nazwie. W najlepszym wydaniu :)
i mascara i zespół wymiatają;)
OdpowiedzUsuńa co do MIYO - cały czas sie zbieram do zakupów, zawsze jak o nich piszesz, lecę do Feniksa, macam i... wychodzę, bo stwierdzam, że mam taki kolor, taki lakier... koniec z tym - czas na zakupy:D
Miałam ją kupić, ale nigdzie u mnie nie ma =] Mi się efekt podoba głównie dlatego, że nie skleja =]
OdpowiedzUsuńO, a mnie już taki efekt, jaki dają 2 warstwy by zadowalał - ale to pewnie kwestia Twoich pięknych oczu i ich oprawy ;) nie widziałam jeszcze nigdzie tej firmy.
OdpowiedzUsuńfajny efekt ;p tylko szkoda że po nałożeniu 3 warstw ;D
OdpowiedzUsuńNaturalny bardzo efekt :)
OdpowiedzUsuńJa też nigdzie tej firmy nie widziałam, a miałabym ochotę coś wypróbować, bo tanie, a fajnie wyglądają :) Myślę, ze kupiłabym cienie i lakiery. Te kosmetyki są w Naturach, tak?
OdpowiedzUsuńJesli chdozi o maskare mam swoje ulubione 2 tyy i narazie ich nei zastapil zaden inny komsetyk :)
OdpowiedzUsuńTusz jak tusz, na oczkach mnie nie zachwycil.
OdpowiedzUsuńoj taaak. jak tylko zobaczyłam ten tusz w ofercie firmy, wiedziałam że go kupię za samą nazwę ;) niestety jeszcze nigdzie u siebie nie znalazłam MIYO.
OdpowiedzUsuńmi się podoba na Twoich oczętach :D
OdpowiedzUsuńA mi bardzo podoba się efekt na rzęsach!!! No nie wiem, co Ty chcesz, ale wyglądają ślicznie. Nie są posklejane i wyglądają naprawdę bardzo naturalnie. :)
OdpowiedzUsuńCHYBA KUPIĘ!! :D