Rozświetlający fluid z Wibo kupiłam pod wpływem wielu pozytywnych opinii. Za cenę około 9 zł grzech nie spróbować, zresztą wykończyłam dwa inne podkłady i postanowiłam zaryzykować.
Działanie, jakie obiecuje producent, to rozświetlenie i nawilżenie. W składzie dość wysoko jest parafina - niektórych może zapychać:
Opakowanie to 30 ml tubka, bez żadnego dozownika czy pompki. Najprostsze z prostych. :)
Do wyboru są 4 kolory:
01 - porcelanowy
02 - naturalny
03 - cynamonowy
04 - karmelowy
Ponieważ przez zimę trochę zbledłam, wzięłam najjaśniejszy odcień - porcelanowy. Chociaż wg mnie aż taki najjaśniejszy to to nie jest. Zwłaszcza, że potrafi troszkę ciemnieć na twarzy.
Ogólnie nie mam do tego fluidu większych zastrzeżeń (poza lekko chemicznym, drażniącym mnie zapachem). Nieźle kryje, nie wysusza. Jednak jedna jego cecha strasznie mnie odrzuca.
Podkład ten jest w założeniu rozświetlający, co w tym wypadku w praktyce oznacza mnóstwo shimmera.
Na dodatek nie widać tych złotych drobinek przy malowaniu - człowiek myśli, ze wszystko jest ok. I nagle na twarz pada światło i czar pryska.
Nosząc go miałam wrażenie, że świecę się jak bombka! Tak wygląda w świetle słonecznym:
A tu kilka zdjęć w sztucznym świetle, robionych pod koniec dnia.
Szkoda - gdyby nie taka ilość drobinek, to byłby to na prawdę dobry podkład. A tak niestety poszedł w odstawkę, nie takiego efektu oczekuję.
Za dużo drobinke jak dla mnie
OdpowiedzUsuńRaczej się nie zdecyduje na niego
OdpowiedzUsuńNa porcelanowy to mi on nie wygląda
OdpowiedzUsuńposiadam dokładnie ten sam podkład i zauważyłam u niego dokładnie tę samą wadę ;) szkoda, bo jest całkiem niezły.
OdpowiedzUsuńSzkoda , że tak dużo tych drobinek :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie dla mnie :) Chyba , że na jakąś total imprezę, na której każdy by się obtaczał w brokacie.. :)
OdpowiedzUsuńo kurcze faktycznie z ilością drobinek przesadzili ;/
OdpowiedzUsuńa próbowałaś może Rimmel wake me up? nie wiem może coś przeoczyłam ale nie wiedzialam go u ciebie na blogu ; ) drobinki ma o niebo lepsze od Wibo i wygląda na buzi super ; )
OdpowiedzUsuńChyba bym się nie skusiła... ;)
OdpowiedzUsuńZapowiadał się nieźle, chociaż jak czytałam w tytule "roświetlający" to byłam sceptycznie nastawiona i czekałam na wzmiankę o drobinkach... i niestety jej się doczekałam. A szkoda, bo ta cena jest naprawdę świetna. :-(
OdpowiedzUsuńsłyszałam właśnie o tych drobinkach...
OdpowiedzUsuńPrzy mojej tłustej cerze to bym dopiero z nim wyglądała!!! Zdecydowanie nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię takich drobinek w kosmetykach.
OdpowiedzUsuńJa wolę klasyczny podklad + ewentualny rozjaśniacz, za dużo świecienia przypomina mi brokatowe bombki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, vogue-beauty.blogspot.com
oj te drobinki trochę za duże i za gęste..
OdpowiedzUsuńyyyy kompletnie nie dla mnie oj by była ze mnie zarowa;]
OdpowiedzUsuńHeh, zastanawia mnie po co w ogóle takie coś produkują... Potem chodzą takie choinki i myślą, że pięknie wyglądają :/
OdpowiedzUsuńGdyby nie shimmer bardzo chętnie bym go przetestowała...
OdpowiedzUsuńKupiłam go, nie wiem właściwie po co, chwyciłam kolor 02, niby naturalny! Uprzedzam lojalnie wszystkie dziewczyny - jest on całkowicie pomarańczowy, najgorszy odcień jaki widziałam w moim całym życiu. DRAMAT!
OdpowiedzUsuńSporo drobinek, do tego ciemnieje ;/ i może zapychać.. lipa! zawsze alternatywą jest ten z lovely - ma drobinki, ale ich nie widać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
A.
2bigcitylifes.blogspot.com
Mi tam się podobają te drobinki ,ale niestety nie na co dzień ;)
OdpowiedzUsuńa chcialam go kupic nawet, ale dobrze, ze nie kupilam bo te drobinki jak dla mnie zbyt sie rzucaja w oczy...;/
OdpowiedzUsuńte drobinki są niestety bardzo tandetne ;/
OdpowiedzUsuń