Golden Rose - nail lacquer with protein #323

 Nie ustaję w poszukiwaniach neonowych lakierów do paznokci. Kiedy wpada mi w oko kolor, krycie okazuje się co najmniej niezadowalające. Trafiłam jednak na parę neonowych kolorów na wysepce Golden Rose. Ponieważ ceny nie były wygórowane, skusiłam się między innymi na żółć.

Rozdanie u Iwetto

Rozdanie na blogu http://iblackbeautybag.blogspot.com z okazji 500 obserwatorów (gratulacje!). Jeśli chcecie wziąć udział to zapraszam tutaj.

One Lovely Blog Award

 Zasady nominowania:

- Podziękowania i link blogera, który przyznał wam tę nagrodę.
- Skopiuj i wklej logo na swoim blogu
- Napisz o sobie 7 rzeczy
- Nominuj 16 innych cudownych blogerów (nie można nominować
blogera, który wam przyznał nagrodę)
- Napisz im komentarz, by dowiedzieli się o nagrodzie i nominacji :)

Za nominację dziękuję wszystko i nic, Anonyme, Pierniczkowej, moni, SexiChic, i kosmetykomanii (przepraszam, jeśli kogoś pominęłam).

7 faktów o mnie:
1. Mam 25 lat, studiuję Dziennikarstwo i Komunikację Społeczną. Moją specjalizacją jest Public Relations i Corporate Identity. Fascynuje mnie wizerunek nie tylko na poziomie kosmetycznym ale także wizerunek marki i firm.

2. Uwielbiam jeździć na rowerze. Szybko. :x

3. Jestem fanką seriali: Lie to Me, My name is Earl, Breaking Bad, Flight of the Conchords, Dexter, Weeds, House MD, Cougar Town, Californication, Sex and the City, The Big Bang Theory.

4. Także tych animowanych: The Simpsons, American Dad, Family Guy, Futurama, The Cleveland Show.

5. Pochłaniam książki, zwłaszcza thrillery (psychologiczne, medyczne), kryminały. Uwielbiam się bać.

6.  Śpiewam kiedy wydaje mi się, że nikt nie słyszy. Ostatnio jechałam z siostrą samochodem i wyłyśmy jakiegoś hiciora. Chłopak jadący koło nas usłyszał przez otwarte okno i śmiał się z nas kiedy jechał pasem obok.

7. Uwielbiam piercing, mam parę kolczyków. Swego czasu miałam nawet przekłuty kark, ale musiałam wyjąć kolczyk.

Ponieważ ten tag to już dość odległa historia, nie taguję nikogo. Jeśli jednak czytasz to i nie brałaś jeszcze udziału w zabawie, to taguję właśnie ciebie! :)

Basic - LE Travel Color nail polish

Kolejna niemiecka firma decyduje się postawić na limitki. Travel Color od Basic póki co wypada dośc skromnie przy kolekcjech innych firm, ale nie znaczy to, że nie ma na czym zawiesić oka. W skład kolekcji wchodzą cztery lakiery (w tym jeden matujący), mozaikowy puder, podróżny pędzelek i lusterko do komórki.

Essence - LE Ballerina Backstage eye soufflé w roli eyelinerów

O nieszczęsnych cieniach w kremie z limitowanki Ballerina Backstage pisałam tutaj. Nie byłam nimi zachwycona, głównie ze względu na trwałość (błyskawiczne "rolowanie się"). Chodziło za mną pytanie "co z nimi zrobić?". Przecież nie wyrzucę...

Essence - LE Urban Messages

Niedawno pisałam wam o nowej limitce I Love, widocznej na niemieckiej stronie Essence. Limitka z zapowiedzi zniknęła i na razie ta zakładka pozostaje pusta, ale ja przedstawię wam nową edycję limitowaną która ma się pojawić we wrześniu w Niemczech - Urban Messages.

Wibo - Express growth #312

 W poszukiwaniu lakierów fluo poniosło mnie ostatnio do Rossmana. Jedyny lakier, jaki w miarę odpowiadał moim wyobrażeniom - Wibo nr 312 - bardzo szybko wylądował w moim koszyku.

Zadowolona?

Kolor jest intensywnie pomarańczowy, mocno żarówiasty. Marchewkowo-dyniowy:

Położyłam dwie warstwy. Gdybym miała więcej czasu na schnięcie to myślę, że trzy bardziej by mnie usatysfakcjonowały.

Lakier mi się podoba, lecz to jednak nie to, czego szukałam... Za mało fluo, za dużo dyni :D

Marion - Nawilżający płyn do demakijażu oczu i twarzy

Kosmetyków mam zawsze w bród, rzeczy do demakijażu niedosyt. To zdecydowanie one zużywają mi się najszybciej i kupuję ich najwięcej. Płyny dwufazowe to moi faworyci ze względu na to, że często używam kosmetyków wodoodpornych, a one radzą sobie z nimi najlepiej. Moim nowym nabytkiem jest różany płyn firmy Marion.

NOTD - rezultat rozczarowania

Moje dzisiejsze paznokcie są efektem rozczarowania, jakie sprawił mi lakier Cosmo.

Liczyłam na jednolitą, intensywną żółć, ale okazało się że i trzy warstwy nie kryją za dobrze. Żeby odciągnąć uwagę, pokryłam je dodatkowo pękaczem z P2 i przyznam, że efekt całkiem mnie zadowolił. Na tyle, że wiem, że lakier Cosmo nie będzie stał nieużywany mimo zbyt małej na samodzielne występy pigmentacji.

Podoba się wam?  :)

W7 - Sunshine Liquid Highlighter Creams

Najbardziej kusi mnie to czego nie znam i najczęściej na dodatek trudno dostępne w Polsce. Z W7 jest parę rzeczy, które planuję kupić w przyszłości, ale na pierwszy ogień poszły kremowe rozświetlacze. Kupiłam je na ebayu, oba od jednego sprzedawcy. Paczka przyszła całkiem szybko, razem zapłaciłam niecałe 40 zł.


Testuję je już od pewnego czasu, więc pora na recenzję.

Sun Shine Glow - róż opalizujący na biało. Odpowiednik High Beam'a z Benefitu.

Moon Light Glow - beż opalizujązy na różowo. Opalizowania nie udało mi się uchwycić w buteleczce, ale na ręce widać je już wyraźnie. Odpowiednik Moon Beam'a z Benefitu.

Swatche obu:

Moon Light Glow / Sun Shine Glow

 Swatche na skórze:

Moon Light Glow

Sun Shine Glow

Sun Shine Glow / Moon Light Glow

Oba dają bardzo ładny efekt i są mega wydajne. Pędzelki są trochę sztywne, ja i tak rozprowadzam oba rozświetlacze palcami. Niestety nie mam High Beama i Moon Beama do porównania, ale po obejrzeniu zdjęć w internecie muszę przyznać, że wyglądają na bardzo dobre odpowiedniki.

Jest to fajny produkt, dobry jakościowo, a na dodatek na ebayu można dostać ja za około 18 zł z przesyłką do Polski, co w porównaniu do produktów Benefita stanowi bardzo rozsądną cenę :)

Flormar - Super Neon Colors nail polish, 002, 007

Za marką Flormar rozglądałam się już od pewnego czasu, i była ona na jednym z wyższych miejsc na chciejliście. Natknęłam się ostatnio na lakiery z serii neonowej, więc nie omieszkałam kupić dwóch. 

Zasugerowałam także pani w drogerii co jeszcze z Flormaru mogłaby sprowadzić... mam nadzieję, że weźmie to sobie do serca i będę miała okazję przetestować też inne ich produkty.

Wróćmy jednak do lakierów...

Essence - LE I Love

Jeszcze nie zdążyłam nacieszyć się Bondi Beach, Ballerina i 50's jeszcze się nawet u nas nie pokazały, a Essence już zapowiada kolejną limitkę - I Love...

P2 - Crackling top coat

Moje przygody z pękaczami nie trwają od dawna. Do tej pory korzystałam z czarnej Salamandry od Vipery i białego pękacza od Essence (z którego swoją drogą jestem bardzo niezadowolona). Kiedy nadarzyła się okazja zakupu za około 7 zł pękacza z P2, który notabene jest dość chwalony, nie zwlekałam...

Essence - LE Ballerina Backstage eye soufflé

Po gruntownym przetestowaniu, w końcu jestem gotowa powiedzieć coś więcej o cieniach z limitowanki Essence Ballerina Backstage. Oprócz różu który, opisywałam wcześniej, tylko one zwróciły moją  uwagę - głównie ze względu na formę.

Essence - LE Ballerina Backstage blush soufflé

 Co prawda na bycie balleriną jestem już trochę zbyt wiekowa, ale nowej limitce Essence trudno powiedzieć "nie". Cienie z tej kolekcji są w trakcie testowania, na razie zajmiemy się różem...

Essence - LE Bondi Beach gel eyeliners

 

Ponieważ (jaki pisałam w poprzednim poście) z wycieczki wróciłam z mnóstwem pamiątek, sama nie wiedziałam za co się zabrać w pierwszej kolejności. Mój wybór padł na to, na co czekałam najdłużej - żelowe eyelinery z letniej limitki Essence.

Nie dość, że zdobyte cudem (ostatnie sztuki), to jeszcze na przecenie. Obydwa kupiłam w zawrotnej cenie 0,95 Euro, czyli po około 4 zł!

Pamiątki z podróży

Ludzie z podróży często wracają z pamiątkami. Jaki człowiek, takie pamiątki - też nie wróciłam z wycieczki do Niemiec z pustymi rękami... ;)

kolejne zakupy na ebayu :)

Uwielbiam, kiedy przychodzi listonosz... Testy rozpoczęte!

Ciekawe rozdania

Wakacyjne rozdania w których warto wziąć udział.

Pierwsze: http://agatharuedelaprada.blogspot.com/2011/07/wakacyjne-rozdanie-clinique-self-sun.html

 do wygrania zestaw kosmetyków Clinique

i drugie: http://pieprz-i-kokos.blogspot.com/2011/07/rozdanie-letnie.html

do wygrania kosmetyki  z The Body Shop

Powodzenia!

Helfy we Wrocławiu.

Miło nam poinformować, że kosmetyki naturalne i orientalne z oferty www.helfy.pl

można kupić teraz w samym centrum Wrocławia!

Sklep internetowy www.helfy.pl ma nową siedzibę stacjonarną

przy ul. Białoskórniczej 15/16 lok.1, czyli obok ul. Kazimierza Wielkiego. 

W nowej siedzibie można odebrać zamówione produkty,

dokonać zakupów na miejscu, zobaczyć kosmetyki czy zapytać o radę.

Wiele razy chciałam coś z tego sklepu, ale zawsze się rozmyślałam. Wreszcie będę mogła sama tam zajrzeć - już nie mogę się doczekać!

Wibo - LE Rose Collection Beautiful as Rose mascara

Kolejny element wyczekiwanej przeze mnie kolekcji Rose Collection - Beautiful as Rose Mascara. Za 6,99 zł dostajemy mascarę z gumową szczoteczką o nietuzinkowym kształcie. Z tanimi mascarami najczęściej jest tak, że albo zachwycają, albo odrzucają kompletnie.

Jak jest w tym przypadku?

Wibo - LE Rose Collection lakiery do paznokci

Nigdy nie szalałam za lakierami Wibo, mam chyba tylko jeden. Ale nowa kolekcja mnie skusiła - dwa nowe wpadły w moje ręce. Lakiery pachną różami i dostępne są w 10 kolorach. Są to głównie odcienie różu i fioletu, ja wybrałam z nich numery 3 i 9.

Nr 3 - w buteleczce wygląda trochę jak ciemna brzoskwinia wpadająca w pomarańcz. Jednak jest to chyba efekt rzeźbionej z grubego szkła butelki, bo na paznokciach jest już o wiele bardziej marchewkowy.

Niestety mój aparat przekłamuje trochę kolory, w rzeczywistości są cieplejsze, niż tu na zdjęciach. 

Nr 9 - fuksja (mam słabość do takich kolorów na paznokciach). 

Oba lakiery są ciemniejsze i intensywniejsze na paznokciach niż w opakowaniu i mam wrażenie, że jest to sprawka butelki. Pachną różami... różaną konfiturą ;)

Jeśli chodzi o lakier - jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Nie spodziewałam się cudów. Konsystencja jest jak dla mnie idealna. Nie za gęsta, nie za rzadka. Nie smuży, krycie na świetnym poziomie. Do tego bardzo wygodny pędzelek. Co do trwałości - wypowiem się niebawem :)

Nie spodziewałam się takiej dobrej jakości za 4,99 zł.