Zdjęcia oraz opisy na tej stronie są mojego autorstwa - nie pozwalam na kopiowanie, przetwarzanie czy ponowne udostępnianie ich bez mojej wiedzy i zgody.

Szukaj na tym blogu

piątek, 10 lutego 2012

Inglot - konturówka do powiek w żelu nr 77 matte (czerń)


Tag '5 rzeczy, bez których nie wychodzę z domu' zmusił mnie do przemyśleń. Uświadomiłam sobie, że praktycznie nie wychodzę z domu bez kresek na oczach.

Oczywiście nie stronię od kolorowych eyelinerów (mam ich zresztą kilka ;)), ale najczęściej wybieram Czerń. Czerń przez duże 'C' - smolistą, głęboką i hipnotyzującą. Jakiś czas temu postanowiłam zainwestować w polecany na wielu stronach eyeliner żelowy z Inglota.


Słoiczek jest plastikowy, szczelny - bez wydziwiania. Pojemność to 5,5 grama.
Jak widać już go nieźle zdążyłam podziubać... ;)


Najwygodniej korzysta mi się z niego cieniutkim pędzlem do kresek (dwustronny Catrice, Manhattan). Eyeliner jest kremowyo-żelowy i mocno śliski, ładnie się rozprowadza. Rzadko muszę poprawiać kontur, jeszcze rzadziej prześwity. A czerń jest piękna. :)


Wiem, że przy takich linerach częstym problemem są trudności ze zmyciem z powiek, ale ja nie miałam w tym wypadku problemów (używam do demakijażu dwufazowych płynów).

Kilka zdjęć na powiece:





Zapłaciłam za niego 32 złote na stoisku Inglota.

25 komentarzy:

  1. Eyelinery z Inglota są świetne, niesamowita trwałość i jakość! Ja mam fioletowy i kocham =)

    OdpowiedzUsuń
  2. piękna czerń, ja ubóstwiam eyeliner z Essence :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pogadamy o nim za miesiąc :P dla mnie to najgorszy liner, z jakim miałam do czynienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam go dłużej niż miesiąc ;) dokładnie to około trzech miesięcy i nie narzekam, Essence na razie stoi zapomniany. :)

      Usuń
  4. Wydziobany jak wątroba Prometeusza :DD Ładny eyeliner, dobry i dość tani, gorzej że ja wolę takie w pisaku. Poleciłabyś jakiegoś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj w pisaku to nie moja bajka, ja albo żelki albo kałamarz :) nie lubię sztywnych rysików w takich pisakach, zawsze mnie drapią w powiekę :D

      Usuń
  5. jej chciałabym umiec robic taka idealna kreske!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzeczywiście piękna czerń :) Essence daje podobny efekt. Chciałam go kupić, ale czytałam, że szybko wysycha

    OdpowiedzUsuń
  7. krecha piękna, ale masz starsznie posklejane rzęsy ;(

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo podoba mi się wykończenie tej kreski. Posklejane rzęsy to już inna historia. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudnie się prezentuje ;) Mnie z Inglota biały ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana, jeśli lubisz czerniście czarne czernie, to zainteresuj się żelakiem Sleek Ink Pot (pokazywałam go u siebie), nie znam nic bardziej czarnego niż ten linerek :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładnie się prezentuje :) Ja co do czerni to chyba pozostanę wierna Essence, ale może kiedyś skuszę się na jakiś kolorowy liner od Inglota.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja ma liner z Essence, też całkiem ok.

    OdpowiedzUsuń
  13. moje kochane przeczytalam wszystkie komentarze i ja osobiscie kocham eyelinery w zelu a ten Inglota jak najbardziej mi odpowiada :) Piszecie e tego typu eyelinery wysychaja owszem dlatego zawsze warto dobrze zakrecac go po kazdym uzyciu i podczas mlowania tez powinno sie go zakrecac by nei stal przez 5 minut odkrecony (maslo maslane ale chyba rozumiecie o co mi chodzi) :P

    OdpowiedzUsuń
  14. u have beautiful eyes.. Inglot has come to India.. shall check this put. u have put the eyeliner perfectly..

    I have a "delicious giveaway" - win a abataba jewellery on my blog.
    love
    megha
    http://meghafashionista.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. jezeli jest maly problem ze zmyciem to faktycznie super, zelowy eyeliner essence przysparza mi sporo problemow:D

    OdpowiedzUsuń
  16. pierścionek H&M :)

    OdpowiedzUsuń
  17. mam go:D fajny, ale przestałam robić kreski;) chociaż Twoja kreseczka mnie do tego zachęca:D!

    OdpowiedzUsuń
  18. piękna, głęboka czerń :) ja na razie do kreski podchodzę delikatnie, więc linera poszukuję na niższej cenowo półce. ostatnio skusiłam się na catrice, ale nie miałam jeszcze czasu zabrać się za malunki :) twoja kreska bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  19. Winged liner looks so good on you, and it is so pigmented!
    Im a new follower. :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...