BlogBox - edycja trzecia

Trzecia edycja, ale moje podejście - pierwsze.

BlogBox to rewelacyjna inicjatywa / zabawa, którą zawdzięczamy Obsession. Należą się jej za to niezłe brawa, bo ogarnąć kilkadziesiąt uczestniczek to nie lada wyzwanie.

Moje pudełko przywędrowało do mnie z Warszawy, a przygotowała go dla mnie... TheOleskaaa.

Jak sama przyznała w liściku załączonym do boxa, jest to prawie pudełko eko.

Muszę jej przytaknąć. :)
Tak prezentuje się jego zawartość:

No to... po kolei!

1) Lawendowa Farma - balsam masujący w kostce z kawą i wanilią

 Nie miałam jeszcze balsamu w tej formie - przyznam, że jestem zaintrygowana. Obłędnie pachnie cynamonem.

2) Lawendowa Farma - Miodowy cukierek z pomarańczą (balsam do ust)

Śliczny, naturalny zapach, na pewno się przyda.

3) Revlon - lakier do paznokci Star

Lakier idealny dla mnie, tylko że.... już taki mam w swoich zbiorach (pamiętacie?). Zbyt celnie wybierałaś. ;) Co nie zmienia faktu, że bardzo go lubię i jest piękniasty!

4) E-naturalnie.pl - Hydrolat z kwiatów gorzkiej pomarańczy

Z powodu pojemności mam go uznać za próbkę, chociaż po moich przygodach z hydrolatami wiem, że to sporo. Miałam już styczność z pomarańczowym i niestety mam po nim reakcję alergiczną. :(

5) E-naturalnie.pl - Peeling enzymatyczny 10g

Jego także mam potraktować jako próbkę. Jeszcze go nie użyłam, ale nie mogę się doczekać, pachnie bardzo ładnie. :)

Tak wygląda moje pierwsze podejście do BlogBoxa. Znalazłam w nim ciekawe kosmetyki i mimo, że dwóm będę musiała znaleźć nowy dom, to na pewno wezmę udział w kolejnej edycji. :)

Oleskaaa dziękuję Ci bardzo za Boxa, Obsession, wisimy Ci wszystkie browara. ;)


A tutaj możecie zobaczyć boxa, którego ja przygotowałam Monice z bloga http://blogmoniszona.blogspot.com/ :))